"Kura na plecach". Najnowsza premiera Teatru Polskiego we Wrocławiu

O pracy z aktorami w trakcie przygotowania do najnowszej premiery Teatru Polskiego we Wrocławiu, opowiada reżyser Arkadiusz Cyran:

- Istotne jest to, że mają swobodę w grze a jednocześnie szukam pokładów prawdy w nich, żeby to nie była komedia oparta na gagach, ale żeby dowcip słowny który Apke zawarł w sztuce wybrzmiał właściwie, muszą zagrać prawdziwie.

Na scenie zobaczymy Katarzynę Janekowicz, Igora kowalika i Andrzeja Olejnika. Bohaterami sztuki są pan Sebastian Bonsch, porzucony przez żonę wiolonczelista i jego sąsiadka, pani Margret Kobald, pogubiona wewnętrznie osoba, dręczona lękami egzystencjonalnymi. Tak najkrócej można opisać treść przygotowywanej właśnie premiery w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Spektakl zatytułowany jest "Kura na Plecach" i zaprasza na niego reżyser, Arkadiusz Cyran:

- To dobra rozrywka z przesłaniem i z czymś takim co widz zabierze ze sobą, nawet nie zdając sobie sprawy to będzie kiełkowało. To jest skierowane do tych, co są trochę w takich związkach przemocowych, jak również do tych którzy stoją dopiero przed swoją drogą, jako forma przestrogi.

"Kura na plecach" to tekst Freda Apkego, który przetłumaczyła Marta Klubowicz. Premierę zaplanowano na 14 lutego na godzinę 19:00 na Scenie Kameralnej przy ul. Świdnickiej.

Sprawdź: Kurierzy pod lupą wrocławskiej drogówki. To pierwsza taka akcja w regionie. Wyniki są zatrważające!