Porażka koszykarek. Grała Weronika Gajda
![Porażka koszykarek. Grała Weronika Gajda - Weronika Gajda w meczu z Litwą zdobyła 10 punktów - fot. ilustracyjna/slezawroclaw.pl](/img/articles/148174/64LVAb8SWW.jpg)
Porażka w Wilnie sprawiła, że Polki definitywnie straciły szansę na awans do czerwcowego turnieju finałowego. To będzie piąty Eurobasket bez Polek.
Pierwsze spotkanie z Litwą zespół trenera Karola Kowalewskiego przegrał u siebie 73:75 po dogrywce. Biało-czerwone mają bilans 2-3 i w niedzielę zmierzą się w Baku z Azerbejdżanem, który jeszcze nie odniósł zwycięstwa w tych kwalifikacjach. Litwa z bilansem 4-1 praktycznie zapewniła sobie awans do ME.
Polki na mecz w Wilnie wyszły w składzie: Weronika Gajda, Agnieszka Skobel, Anna Makurat, Kamila Borkowska, Stephanie Mavunga i rozpoczęły od 0:4, ale kolejne minuty wyglądały coraz lepiej. Zespołowa gra w ataku i agresywna defensywa spowodowały, że biało-czerwone nie tylko odrobiły straty i doprowadziły do remisu 7:7, 9:9, ale uzyskały kilkupunktową przewagę. Po rzucie zza linii 6,75 m najbardziej doświadczonej 36-letniej Agnieszki Skobel prowadziły już 22:16 w 9. minucie.
Po pierwszej części meczu na koncie biało-czerwonych było osiem asyst, ale w kolejnej kwarcie Polki grały indywidualnie. Niesamowitymi akcjami popisywała się naturalizowana Mavunga i to dzięki niej przez długie minuty drużyna nie traciła dystansu do rywalek. Po rzucie z dystansu środkowej Walencji był remis 30:30, a po kolejnej jej akcji tylko punkt straty (34:35). W ostatnich dwóch minutach przed przerwą Litwinki przyspieszyły i schodząc do szatni prowadziły 40:35. Mavunga miała na koncie 17 punktów, ale pozostałe koszykarki wyglądały znacznie gorzej w ataku.
Trzecia kwarta była zupełnie nieudana w wykonaniu biało-czerwonych. Mavunga, pilnowana przez rywalki i mająca problemy z faulami, nie była już tak widoczna, a Litwinki grały coraz lepiej. Środkowa lubelskich akademiczek, podopieczna klubowa trenera Kowalewskiego Laura Miskiniene oraz doświadczona, 35-letnia Giedre Labuckiene znalazły sposób na polską defensywę. W połowie kwarty gospodynie prowadziły 50:39, a w 28. minucie 55:42.
Mimo tak złego obrotu spraw, Polki w samej końcówce tej odsłony, dzięki ambitnej postawie Skobel i akcjom w ataku Liliany Banaszak oraz Borkowskiej, zmniejszyły straty do czterech punktów 50:54. Litwinki w ostatniej akcji trzy razy zbierały piłkę i w trzeciej dobitce, równo z syrena zdobyły punkty.
Ostatnia część spotkania to szalona pogoń podopiecznych trenera Kowalewskiego za rywalkami. Dwukrotnie zza linii 6,75 m trafiła Banaszak i na 6,35 min przed końcem Polska przegrywała tylko 58:60. Pięć punktów z rzędu zdobyła jednak Dalia Donskichyte i przewaga rywalek ponownie wzrosła (65:58). Zmiany dokonywane przez sztab szkoleniowy biało-czerwonych niewiele pomagały, bo rezerwowe nie potrafiły nawiązać takiej walki jak czołowe zawodniczki. Polki jeszcze dwa razy, dzięki trafieniom zza linii 6,75 m - najpierw Gajdy, a potem niezwykle walecznej Skobel - dawały sobie szanse na sukces w tym spotkaniu. Przegrywały 65:69 i 69:70 na 83 sekundy przed końcem. Litwinki grały jednak płynnie i mądrze, wymuszając faule.
Na 19,4 s przed końcową syreną Labuckiene spudłowała obydwa wolne i przed polskim zespołem znowu otworzyła się szansa. Biało-czerwone szukały pozycji rzutowej dla Skobel, ale ta była dobrze pilnowana, dopiero w ostatniej sekundzie nieudaną próbę z dystansu podjęła Banaszak. Litwinki cieszyły się z wiwatującymi kibicami, a biało-czerwone schodziły z parkietu po raz kolejny ze spuszczonymi głowami.
Polki przegrały walkę pod tablicami 32:38 i choć trafiły 10 razy zza linii 6,75 m, czyli o pięć więcej niż rywalki, to jednak w przebiegu meczu były słabsze od zespołu Viliusa Stanisauskasa, który zastępował pierwszego szkoleniowca Rimantasa Grigasa.
Do ME awansują zwycięzcy ośmiu grup i cztery najlepsze drużyny z drugich miejsc. Polki, mistrzynie Europy z 1999 roku, ostatni raz w tej imprezie wystąpiły w 2015.
Litwa - Polska 72:69 (18:22, 22:13, 16:16, 16:19)
Litwa: Laura Juskaite 17, Juste Jocyte 14, Laura Miskiniene 10, Giedre Labuckiene 10, Dalia Donskichyte 8, Gabija Meskonyte 6, Brigita Sinickaite 6, Daugile Use 5, Sandra Okockyte 0, Gerde Raulusaityte 0, Egle Sventoraite 0.
Polska: Agnieszka Skobel 18, Stephanie Mavunga 17, Liliana Banaszak 12, Weronika Gajda 10, Kamila Borkowska 6, Klaudia Gertchen 5, Anna Pawłowska 1, Anna Makurat 0, Julia Niemojewska 0, Weronika Telenga 0.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.