Jak uczyć dzieci pływać, by ograniczyć liczbę utonięć? O tym rozmawiają na wrocławskim AWF-ie

W zeszłym roku na polskich akwenach utonęło blisko 350 osób, a ponad połowa ofiar to osoby poniżej 25. roku życia. Polska zajmuje 12. miejsce w europejskim rankingu utonięć. Te i inne zagadnienia poruszane są na Międzynarodowej Konferencji projektu ALFAC, która w dniach 6 i 7 lutego odbywa się na wrocławskim AWF-ie.

Dzieci muszą nauczyć się odpowiednich zachowań, które pozwolą im unikać niebezpieczeństw, mówi prof. Marek Rejman z Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu:

- Najczęstsza przyczyna utonięć ludzi w wieku między 12. a 25. rokiem życia to przecenianie swoich umiejętności. Po edukacji szkolnej takich kompetencji dziecko nie ma na pewno. W tej chwili każda sytuacja niestandardowa w wodzie będzie tworzyła dla niego zagrożenie. Ono musi nauczyć się zachowań niecodziennych.

Zobacz też: Nowa hala tenisowa we Wrocławiu. Ma być tańsza i bezpieczniejsza od poprzedniej

Edukacja wodna to nie tylko nauka pływania

Podczas konferencji we Wrocławiu naukowcy z siedmiu europejskich krajów dyskutują o metodach kształtowania świadomości wodnej u dzieci. Edukacja wodna to nie tylko nauka pływania, ale także zrozumienie zagrożeń, jakie niesie woda, podkreśla prof. François Potdevin z Uniwersytetu w Lille:

- Patrząc na statystyki, można powiedzieć, że niektóre kraje przez to, że mają więcej utonięć, są bardziej niebezpieczne. Najniżej w statystykach plasują się takie kraje, jak Estonia czy Litwa. Wydawałoby się więc, że kraje, które mają więcej terenów przybrzeżnych, są bardziej narażone na utonięcia. Nic bardziej mylnego, gdyż chociażby w Portugalii wskaźnik jest naprawdę niski. Chodzi przede wszystkim o edukację.

Według Światowej Organizacji Zdrowia utonięcie jest trzecią najczęstszą przyczyną nieumyślnych zgonów.

Sprawdź: Ferie na Ziemi Kłodzkiej. Jakie atrakcje czekają na najmłodszych oraz turystów?