Aż dwa razy więcej wypadków w Karkonoszach. Pracowity styczeń dla ratowników GOPR-u
![Aż dwa razy więcej wypadków w Karkonoszach. Pracowity styczeń dla ratowników GOPR-u - Pracowity styczeń dla ratowników górskich. Fot. GOPR Karkonosze](/img/articles/148139/fXFcpraR39.jpg)
Ratownicy z karkonoskiego GOPR-u w styczniu interweniowali przy 65 wypadkach. Główną przyczyną wzywania pomocy przez turystów były kontuzje i urazy, których doznawali w czasie pieszych wędrówek. Jak mówi Adam Tkocz, naczelnik karkonoskich ratowników, wynika to z trudnych warunków panujących w górach, ale też z lekceważenia zasad:
- Dużo wypadków było na zamkniętych szlakach, gdzie osoby były nieodpowiednio wyposażone do takich wędrówek. Dużo upadków z wysokości. Niestety są to akcje trudne, gdzie wykorzystywane są techniki linowe, poszkodowani też z ciężkimi obrażeniami po dużych upadkach, interweniowały też śmigłowce LPR.
Część z poszkodowanych była wyposażona w raczki, jednak to nie wystarczyło, by uchronić się przed wypadkiem.
Sprawdź też: Smog dusi Wrocław. Jesteśmy w pierwszej dwudziestce miast z najgorszą jakością powietrza
Warunki w górach wciąż są trudne
Zima w górach to nie przelewki. W Karkonoszach panują trudne warunki do wędrówek. Jest bardzo niebezpieczne, szlaki pokrywa warstwa lodu, a miejscami w górnych partiach Karkonoszy leży nawet do metra śniegu. Jak w takich warunkach przygotować się do wycieczek?
- Prognoza pogody, planowanie trasy - jej długość oraz czas. W warunkach zimowych nawet te proste szlaki zwykle zajmują nam trochę więcej czasu. Teraz przyszła lekka odwilż, warunki znacznie się poprawiły, ale pierwszy przymrozek i warunki lodowe niestety wrócą. Musimy być na to gotowi, mieć to wyposażenie i w razie czego go użyć - mówi Adam Tkocz.
Pamiętajmy także o naładowanym telefonie, powerbanku i o pobranej aplikacji „Ratunek".
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.