Kolejne pucharowe podium Andżeliki Wójcik

Na pożegnanie z USA Andżelika Wójcik poprawiła się o jedną pozycję. Zapewnił jej to czas 37,47. Konkurencję wygrała Femke Kok, która ustanowiła rekord toru - 37,02. Holenderkę i Polkę na podium przedzieliła reprezentantka gospodarzy Erin Jackson - 37,45. W czołowej dziesiątce uplasowała się także kolejna zawodniczka Cuprum - Kaja Ziomek-Nogal, która była 7. Trzecia z Polek - Karolina Bosiek zakończyla rywalizację na 15. pozycji. 

Wójcik objęła prowadzenie w punktacji PŚ na tym dystansie - 321 pkt. Trzy mniej ma czwarta w niedzielę Japonka Yukino Yoshida, a trzecia jest Amerykanka Jackson - 302.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Maciej Janowski usunięty z żużlowej reprezentacji Polski

– Tydzień temu w Calgary chciałam się odbudować po problemach zdrowotnych, to była dla mnie jedna wielka niewiadoma. Zdobyłam tam medal, sukcesywnie zbliżałam się do liderki Yukino Yoshidy i po sobocie wciąż wierzyłam, że mogę ją wyprzedzić. W Milwaukee mam medal do kolekcji, ale liderowanie w PŚ chyba bardziej mnie cieszy – nie ukrywała Wójcik.

Już wkrótce polskich panczenistów będą mogli oklaskiwać kibice w naszym kraju. Kolejne zawody PŚ w łyżwiarstwie szybkim zaplanowano w dniach 21-23 lutego w Tomaszowie Mazowieckim. 

Andżelika Wójcik objęła prowadzenie w Pucharze Świata na dystansie 500 m. - fot. Rafał Oleksiewicz