Zagłębie Lubin przegrało w Szczecinie. Zadecydowała kontra Grosickiego
Meczem z Zagłębiem Lubin Pogoń pożegnała się przed własną publicznością z rokiem 2024 i tego samego rywala Portowcy gościli na rozpoczęcie zmagań w roku 2025. Wtedy w ramach rozgrywek Pucharu Polski kibice obejrzeli obfitujący w siedem bramek spektakl. Wygrany przez gospodarzy 4:3. Co ciekawe, w grudniowym meczu pucharowym i dzisiejszym ligowym za nadmiar żółtych kartek pauzował as ataku Pogoni Efthymis Koulouris. Wtedy w roli strzelców bramek Greka zastąpili m.in. Wahan Biczachczjan i Alexander Gorgon, których teraz już w Pogoni nie ma.
Mimo osłabień gospodarze zaatakowali od pierwszego gwizdka. Szanse na gole mieli Linus Wahlqvist (jego główkę obronił Dominik Hładun) i Patryk Paryzek, któremu kilku centymetrów brakło, by wepchnąć piłkę do siatki po płaskim dograniu Kamila Grosickiego. Po 10 minutach gra się uspokoiła i żadna drużyna nie zagrażała bramce rywali. Jedynym ewenementem był rzut rożny dla gospodarzy w 30 minucie, kiedy po strzale głową Danijela Loncara piłka przeleciała tuż nad spojeniem słupka i poprzeczki gości. Ci za to w pierwszej połowie ani razu nie zmusili do interwencji Valentina Cojocaru.
Znacznie aktywniejsi byli napastnicy gości tuż po przerwie. Swoje szanse na zmianę rezultatu mieli Dawid Kurminowski i Tomasz Pieńko. Po kwadransie animusz "Miedziowych" opadł, a do głosu znowu dochodzili gospodarze.
W 73. min. z okolic własnego pola karnego Fredrik Ulvestad posłał genialne podanie tuż za linię środkową do Kamila Grosickiego. Kapitan Portowców włączył swoje "turbo", przebiegł pół boiska, na polu karnym położył zwodem jednego z obrońców i płaskim strzałem pewnie pokonał Hładuna.
Goście wcale nie rzucili się do ataków, by odrobić straty, za to podopieczni Roberta Kolendowicza byli bliscy sprawienia, by zwycięstwo było bardziej okazałe. W 80. min. Patryk Paryzek mierzył w okolice okienka. Hładun wypiąstkował piłkę. Taką samą interwencją bramkarz gości popisał się cztery minuty później, gdy Antoni Klukowski oddał mocny strzał zza pola karnego. W efekcie skończyło się, tak jak w meczu pucharowym, zwycięstwem Pogoni różnicą jednej bramki.
Pogoń Szczecin - KGHM Zagłębie Lubin 1:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Kamil Grosicki (73)
Żółta kartka - Pogoń Szczecin: Joao Gamboa, Patryk Paryzek, Danijel Loncar, Adrian Przyborek. KGHM Zagłębie Lubin: Dawid Kurminowski, Damian Dąbrowski.
Sędzia: Damian Kos (Gdańsk).
Widzów: 11 910.
Pogoń Szczecin: Valentin Cojocaru - Linus Wahlqvist, Danijel Loncar, Leo Borges, Leonardo Koutris - Fredrik Ulvestad, Joao Gamboa (69. Kacper Łukasiak), Kamil Grosicki (86. Marcel Wędrychowski), Rafał Kurzawa, Adrian Przyborek (83. Antoni Klukowski) - Patryk Paryzek (86. Wojciech Lisowski).
KGHM Zagłębie Lubin: Dominik Hładun - Alexander Abrahamsson, Aleks Ławniczak, Jarosław Jach, Mateusz Wdowiak - Damian Dąbrowski, Ludvig Fritzson (88. Jakub Kolan), Marek Mróz, Kajetan Szmyt (88. Bartłomiej Kłudka), Tomasz Pieńko - Dawid Kurminowski (77. Arkadiusz Woźniak).
Posłuchaj: Wieczór zDolnego Śląska: Rusza piłkarska Ekstraklasa
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.