Motorniczy MPK nie odpowie karnie za grożenie bronią innemu kierowcy. Dlaczego?

Beata Makowska, DP | Utworzono: 2025-01-31 12:26
Motorniczy MPK nie odpowie karnie za grożenie bronią innemu kierowcy. Dlaczego? - Zwolniony z pracy motorniczy nie odpowie karnie za grożenie bronią innemu kierowcy. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. RW
Zwolniony z pracy motorniczy nie odpowie karnie za grożenie bronią innemu kierowcy. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. RW

Do zdarzenia doszło 24 stycznia na Placu Strzegomskim we Wrocławiu. Motorniczy wyszedł z tramwaju i groził bronią gazową kierowcy, który blokował mu przejazd. Policja ustaliła, że motorniczy był trzeźwy, ale miał przy sobie narkotyki. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne we Wrocławiu uznało jego zachowanie za niedopuszczalne i ze skutkiem natychmiastowym rozwiązało z nim umowę. Nie będzie jednak innych konsekwencji za groźby w kierunku innego uczestnika ruchu.

- Dotarliśmy do mężczyzny, któremu motorniczy groził. Miał się zastanowić, czy chce złożyć zawiadomienie o tym – powiedziała Radiu Wrocław Aleksandra Freus z wrocławskiej policji. Aby wszcząć postępowanie, w tym przypadku konieczne jest zawiadomienie od pokrzywdzonego. Ostatecznie ten nie zdecydował się na to, więc motorniczy musi się liczyć jedynie z odpowiedzialnością karną za posiadanie narkotyków.

Zobacz też: Oszukał zwykłych ludzi i kościół na ponad milion złotych. Nieuczciwy adwokat zatrzymany [WIDEO]


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.