Bolesławiec: Zadzwonili do domu dziennikarza i grozili mu śmiercią. Dwóch mężczyzn usłyszało zarzuty

Ewa Gazda | Utworzono: 2025-01-30 12:20 | Zmodyfikowano: 2025-01-30 12:21
Bolesławiec: Zadzwonili do domu dziennikarza i grozili mu śmiercią. Dwóch mężczyzn usłyszało zarzuty - Mężczyźni usłyszeli zarzuty kierowania gróźb karalnych, fot. pixabay
Mężczyźni usłyszeli zarzuty kierowania gróźb karalnych, fot. pixabay

Jak informuje Ewa Węglarowicz-Makowska, z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze, 23 stycznia 2025 r., do jednego z mieszkań zadzwonili domofonem dwaj mężczyźni. W trakcie rozmowy mieli oni wypowiedzieć w stosunku do rozmówcy, groźbę pozbawienia życia. Następnie sprawcy weszli na klatkę schodową, zapukali do jednego z mieszkań i rozpytywali zamieszkującą tam osobę o właściciela mieszkania, do którego wcześniej dzwonili domofonem. Tą osobą okazał się dziennikarz jednego z internetowych portali informacyjnych w Bolesławcu. Po zakończonej rozmowie opuścili klatkę schodową i oddalili się z miejsca zdarzenia. Jak ustalili śledczy, zdarzenie to miało charakter incydentalny, skierowany do tej konkretnej osoby. Podejrzani nie dopuścili się podobnych zachowań wobec innych mieszkańców ul. Jana Pawła II.

POLECAMY: Wałbrzych: Pokazali, jak ratują życie! Tak wygląda codzienność na SOR-ze [WIDEO]

- W ramach dochodzenia, zabezpieczono zapis monitoringu z klatki schodowej, który w trakcie kolejnych czynności procesowych i dowodowych, pozwolił na identyfikację tych dwóch mężczyzn. Okazali się nimi: 25-letni Arkadiusz Z. i 52-letni Piotr S. - wyjaśnia Ewa Węglarowicz-Makowska.

"Obaj mężczyźni usłyszeli już zarzut kierowania za pośrednictwem domofonu wobec pokrzywdzonego groźby karalnej pozbawienia go życia, przy czym groźba ta wzbudziła u niego uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona. Przestępstwo to kwalifikowane jest z art. 190 § 1 kk i zagrożone karą grzywny, karą ograniczenia wolności albo karą pozbawienia wolności do lat 2" - informuje prokuratura. 

Prokurator Rejonowy w Bolesławcu wobec obu podejrzanych zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, zakazu zbliżania i kontaktowania z pokrzywdzonym. Jeden z podejrzanych przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Obaj złożyli wyjaśnienia, w których podali przebieg zdarzenia i motyw, jakim się kierowali.

Czytaj także: Sprzęt strażaków z Kunic odnaleziony! Złodzieja najwyraźniej ruszyło sumienie

 


Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Lux2025-01-30 20:22:47 z adresu IP: (2a02:26f7:c940:f911:0:x:x:x)
Pseudodziernikarza