Referendum ws. odwołania Jacka Sutryka. Stowarzyszenie SOS Wrocław zebrało prawie 4000 podpisów pod petycją
Stowarzyszenie SOS Wrocław podsumowało pierwsze 5 dni akcji referendalnej, podczas której zebrano już blisko 3500 podpisów. W działania zaangażowało się ponad 300 wolontariuszy, którzy zbierają podpisy na ulicach miasta oraz wspierają organizację kampanii na zapleczu, mówi Dawid Janiuś ze stowarzyszenia:
- Nasza inicjatywa nie udałaby się bez zaangażowania wrocławian i wrocławianek - wolontariuszy i wolontariuszek. To są osoby, które zbierają z nami podpisy na ulicach miasta. To są osoby, które zbierają podpisy po rodzinie i znajomych. To są również osoby, których nie widzimy na co dzień na ulicach Wrocławia. To są osoby, które wspierają nas w internecie.
Polecamy: Co dalej z Trzonolinowcem? Nareszcie są nowe informacje w sprawie budynku
Piotr Uhle o rozliczeniu finansowym z działalności stowarzyszenia SOS Wrocław
Stowarzyszeniu pozostało 55 dni na zebranie wymaganej liczby podpisów, aby we Wrocławiu doszło do referendum w sprawie odwołania prezydenta Jacka Sutryka, czyli 46 646 tysięcy podpisów. Piotr Uhle ze stowarzyszenia podczas konferencji prasowej zapewniał o pełnej transparentności działań i finansowania:
- My nie przyjmujemy darowizn od przedsiębiorstw. Przyjmiemy darowiznę tylko i wyłącznie od obywateli polskich, bądź od organizacji pozarządowych, które nie przyjmują dotacji z budżetu państwa. Jak będziemy się z tego rozliczać? Oczywiście, po pierwsze, w naturalny sposób sprawozdaniem z działań referendalnych komitetów, a po drugie chcemy regularnie informować, jak wyglądają postępy.
Do akcji dołączyło ponad 300 wolontariuszy, wspierających zbiórki na ulicach miasta oraz działania organizacyjne i logistyczne.
Sprawdź również: Polonez dla Fredry na Rynku we Wrocławiu. Tegoroczni maturzyści dotrzymali tradycji
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.