Był pod wpływem kokainy. Prowadził samochód i znieważył policjantów. Wrocławianinowi grozi surowa kara
31- letni wrocławianin, który został zatrzymany przez policjantów, przyjechał na jedną z polkowickich stacji srebrną toyotą z szyldem TAXI. Młody mężczyzna, którego zachowanie wzbudziło niepokój przebywających niedaleko funkcjonariuszy, zaczepiał klientów oraz kopał w elementy infrastruktury stacji paliw. Jak się później okazało, 31-latek nie miał również czym zapłacić za zatankowane paliwo.
Zobacz również: Proces w sprawie mafijnych porachunków z lat 90. Czy ofiary wojny zgorzeleckiej doczekają się sprawiedliwości?
Wrocławianin nie miał świadomości, że cały czas jest obserwowany przez policjantów. W pewnym momencie, gdy jego nienaturalne zachowanie przekroczyło granice, policjanci podjęli interwencje wobec 31-latka. Gdy funkcjonariusze wykonali zatrzymanemu mężczyźnie narkotest, okazało się, że jest on po zażyciu kokainy. Na samym początku prowadzonych przez policjantów czynności, mężczyzna był spokojny, jednak po czasie kilkukrotnie uległo zmianie.
Groził, że stracą przez niego pracę. Później było tylko gorzej
Rozpoczęło się od gróźb pozbawienia życia, a skończyło na naruszeniu nietykalności cielesnej policjantów. W czasie doprowadzenia do radiowozu, 31-latek wyrywał się. Na miejscu pojawili się ratownicy medyczni, którzy podali zatrzymanemu leki uspokajające. To one, wraz z kaskiem ochronnym i kaftanem bezpieczeństwa pozwoliły uspokoić mężczyznę. 31-letni wrocławianin trafił do celi. Za prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków oraz znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej policjantów, grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Sprawdź: Groźny wypadek w Groblicach. Zderzenie dwóch pojazdów. Na miejscu lądował śmigłowiec ratunkowy
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.