Motorniczy tramwaju groził bronią innemu kierowcy! MPK komentuje zajście

Dawid Podsiadło | Utworzono: 2025-01-25 11:08 | Zmodyfikowano: 2025-01-25 11:08
Motorniczy tramwaju groził bronią innemu kierowcy! MPK komentuje zajście - Motorniczy MPK groził bronią gazową innemu kierowcy. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. RW
Motorniczy MPK groził bronią gazową innemu kierowcy. Zdjęcie ilustracyjne. Fot. RW

Aktualizacja - godz. 17:30

Jak informuje st. asp. Aleksandra Freus z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, motorniczy MPK otrzymał zarzut posiadania substancji odurzających. Nie mógł z kolei otrzymać zarzutu dotyczącego grożenia bronią, ponieważ osoba pokrzywdzona nie zgłosiła się na Policję. Funkcjonariusze apelują, że jeśli czuje się pokrzywdzona - wciąż może to zrobić. Motorniczy po usłyszeniu zarzutów został zwolniony do domu.

Godz. 11:00

MPK Wrocław poinformowało, że motorniczy, który w piątek wieczorem groził bronią gazową innemu kierowcy, został zwolniony z pracy. Policja zatrzymała także mężczyznę w celu złożenia wyjaśnień i będzie prowadzić postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Motorniczy był trzeźwy.

Poniżej prezentujemy pełną treść oświadczenia wydanego przez MPK Wrocław:

W piątek (24.01.2025) w późnych godzinach popołudniowych na pl. Strzegomskim doszło do całkowicie nieakceptowalnego incydentu, w którym motorniczy MPK wszedł w konflikt z innym uczestnikiem ruchu drogowego, grożąc mu ostatecznie bronią gazową.

Natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia o zdarzeniu, na miejscu pojawił się Nadzór Ruchu. Zabezpieczono monitoring, a motorniczy został poddany badaniu trzeźwości, które wykluczyło obecność alkoholu we krwi. Jednocześnie o zajściu poinformowano policję, która zatrzymała motorniczego w celu złożenia szczegółowych wyjaśnień.

Sprawa jest obecnie przedmiotem postępowania wyjaśniającego policji oraz wewnętrznych organów kontrolnych spółki. Niezależnie od otrzymanych wyjaśnień szczegółowych, zebrany materiał wskazuje na całkowicie niedopuszczalne zachowanie motorniczego, przekraczające wszelkie normy i standardy funkcjonowania w przestrzeni publicznej.

W związku z powyższym, podjęto decyzję o zakończeniu współpracy ze sprawcą zdarzenia ze skutkiem natychmiastowym. Wszystkich uczestników zdarzenia, świadków oraz słusznie oburzonych zachowaniem motorniczego - serdecznie przepraszamy. Takie sytuacje nigdy nie powinny mieć miejsca.

Wszystkich kierujących w MPK obowiązują określone instrukcje oraz standardy zachowań. Spółka przywiązuje ogromną wagę do kwestii bezpieczeństwa kierujących, pasażerów oraz innych uczestników ruchu drogowego. Prowadzący przed wyjazdem z zajezdni i po powrocie poddawani są badaniu na obecność alkoholu, a w niektórych przypadkach także w trakcie kursów. Wszyscy kierujący przechodzą regularne badania lekarskie, w tym konieczne testy psychologiczne.

Zobacz też: Autobus MPK zderzył się z samochodem osobowym. Sprawca trafił do szpitala [ZDJĘCIA]


Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Krzysiek2025-01-26 11:32:54 z adresu IP: (178.43.xxx.xxx)
Czas na pojazdy autonomiczne.
~rerere2025-01-25 11:57:50 z adresu IP: (217.97.xxx.xxx)
A gdzie wersja motorniczego? Śpieszył się na kolację? Nie chciał darmowych nadgodzin? Komputerek pokazywał spore opóźnienie? Jakie MPK wyciąga konsekwencją wobec tramwajarzy jak nie trzymają się rozkładu? Co jest ważniejsze pauza na pętli czy opóźnienie?
~dla tego kto może 2025-01-25 14:05:23 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
odchodzi bo zarobki nie współmierne do zawodu wykonywanego . Nie od dziś wiadomo że kierowcy i motorniczowie ( kobiety, mężczyźni ) zarabiają za mało co do oczekiwań pracodawcy. Nie wspominając o odpowiedzialności za ludzi na pokładzie i ataki agresywnych pasażerów. Szerokości