Czy "dziura" przy Stadionie Miejskim zniknie? Aktywiści sprzeciwiają się budowie hali
Kiedyś nazywana "dziurą Solorza," dziś znana jako "Żabia Opera" – działka przy stadionie Tarczyński Arena we Wrocławiu budzi emocje. Miasto planuje budowę hali widowiskowo-sportowej na 18 tysięcy miejsc, co wymaga zmiany miejscowego planu, o której zdecydują radni na czwartkowej sesji. - My natomiast apelujemy o ochronę stawu, podkreślając jego znaczenie dla klimatu, retencji wody i ochrony cennych gatunków płazów objętych unijną ochroną - mówi Joanna Szygielska-Żółtańska, z Rodzice dla Klimatu:
- Mieszkają [tam] nie tylko cenne gatunki zwierząt. Ten teren chłodzi okolice. Mamy zmiany klimatu, które powodują, że pojawiają się takie okresy straszliwych upałów. Miejsca, które chłodzą w trakcie takich właśnie fal upałów są na wagę złota.
Joanna Szygielska-Żółtańska dodaje, że miasto nie wywiązuje się ze swoich obietnic:
- Wrocław jest jednym ze 100 miast, które mają być neutralny klimatycznie. Zobowiązał się do tego, żeby poczynić inwestycje i właśnie stać się neutralnym do 2030. Na razie to my widzimy, że inwestuje tylko w tę stronę, żeby było nam coraz gorzej w tym kontekście neutralności klimatycznej.
Przeczytaj: "Zmasakrowali mi żonę". Lekarz z Legnicy miał siłą wykonać kolonoskopię
Przedstawiciele magistratu: Nie ma drugiego tak dobrze skomunikowanego miejsca pod inwestycje we Wrocławiu
Jak podkreśla Agata Dzikowska z magistratu, nie ma innej równie dobrej lokalizacji dla budowy hali:
- Jest już tam gotowy cały węzeł komunikacyjny. Jest ogromny parking przy samym stadionie oraz kolejny, typu Park and Ride. Węzeł komunikacyjny obejmuje przystanki tramwajowe, autobusowe, a także stację kolejową. Nie ma drugiego takiego miejsca we Wrocławiu, które byłoby tak dobrze skomunikowane z gotową działką inwestycyjną.
Polecamy również: Karkonoski GOPR rekrutuje! Ile zarabiają górscy ratownicy i jak zostać jednym z nich?
Jakie zdanie w sprawie potencjalnej inwestycji mają mieszkańcy?
Inwestycja jest na wczesnym etapie rozmów, a decyzje będą poprzedzone konsultacjami z przyrodnikami i inwentaryzacją przyrodniczą, aby przenieść zwierzęta w bezpieczniejsze tereny. A jakiego zdania są mieszkańcy?
- Uważam, że we Wrocławiu brakuje takiej hali widowiskowo-sportowej.
- Spoko, moim zdaniem niech miasto się rozwija.
- Zaraz obok jest Tarczyński Arena, więc nie wydaje mi się, że potrzebna jest kolejna hala, jakaś widowiskowa na tym terenie. Wydaje mi się, że staw mógłby zostać i byłby lepszym miejscem do spędzania czasu na co dzień dla mieszkańców w okolicy. - mówią podzieleni mieszkańcy.
Pomysł budowy hali wiąże się z koniecznością zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Decyzja w tej sprawie zapadnie podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej.
Polecamy: Dużo infekcji i ograniczenia w szpitalach. W których placówkach skrócono godziny odwiedzin?
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.