Wałbrzych: Autobusy wodorowe jeżdżą od kilku tygodni, ale jeden z nich... już miał awarię

Już prezydent Wałbrzycha błaga o dofinansowanie do kosztów paliwa , bo nie sprawdzał ceny wodoru na 1km. Każdy jak kupuje auto , to patrzy pierwsze czy gaz czy ropa. Prezydent Wałbrzycha nie wiem na co

A co dziś nie ma awari ? dziś wszystko jest robione żeby miało awarie. Pracując na lince, widzę jak nie starannie się pracuje. Ale wypłaty by chcieli.

Wałbrzych tam tylko budki z piwem są potrzebne.

I jeszcze jedno to opisano w samorządzie Wałbrzyskim że ze względu na wyższe podwozie wiadomo technologia konstrukcyjna pojazdu na Wodór tego typu pojazdu nie mogą być eksploatowane na wytypowanych drogach w dzielnicach miasta gdzie na przeszkodzie są wiadukty i mosty a więc czy na pewno kreowanie tego transportu jako eko jest idealne wątpię bo i tak będzie transport tradycyjny zasilany benzyną obsługiwane linie tam gdzie nie może poruszać się pojazd autobusu wodorowego .Więc jaka to ekologia skoro będą funkcjonować w Wałbrzychu dwa rodzaje transportu tradycyjny i wodorowy .To absurd i chore działanie tym bardziej że na takie fanaberie nie może sobie pozwolić samorząd Wałbrzycha z przyczyn ekonomicznych i finansowych .Aby wykreować wizerunek Szełemeja miasto musiało się zapożyczyć na zakup tych nielicznych pojazdów które faktycznie nie zmienia standardu życia mieszkańców wręcz obciąża podatkami społeczność lokalną w końcu ktoś te długi i fanaberie Prezydenta Wałbrzycha będzie musiał spłacać kto mieszkańcy Wałbrzycha którzy nie są zamożni z przyczyn transformacji Balcerowicza i do tej pory po upadku przemysłu górniczego nie doszło miasto do równowagi ekonomicznej i gospodarczej .

Przypominam że dawniej w Wałbrzych posiadał transport tramwajów a potem trolejbusy.I jedne i drugie wycofano mimo że były zasilane energią ze względu na trudne warunki drogowe i specyfikę ułożenia miasta .Przywrócono transport tradycyjny zasilany benzyną.Jak się okazało na wałbrzyskie warunki zdał egzamin .Baza w Wałbrzychu posiada własny warsztat naprawczy i myjnię.Autobusy na wodór ze względu na awaryjność tak jak w tym wypadku wymaga interwencji naprawczych u producenta lub specjalistyczne warsztaty których nie posiada Wałbrzych .Eksploatacja ekonomiczna tego transportu wątpliwa a i droższy tabor u producenta niż tradycyjny . Dziwię się włodarzom Wałbrzycha że weszli na przedsięwzięcia zbyt kosztowne tym bardziej że Wałbrzych jest zadłużony i brakuje na inne ważne inwestycje i infrastruktury komunalnej .Wiadomo że Prezydent Szełemej bardziej działa wizerunkowo i propagandowo starając się dostosować do dyrektyw unijnych nie zawsze z interesem narodowym Polaków tym bardziej Samorządów które w większości w Polsce mają długi o działają na skraju bankructwa .Nie ta drogą ideologiczna i światopoglądowa wiadomo większość samorządów w tym Wałbrzyski są zarządzane przez bonzów partyjnych PO .

Autobus miał usterkę i pojechał na lawecie do fabryki, gdzie mają ją naprawić. To jest wiadomość dnia?

Te autobusy nie są ekonomiczne w eksploatacji co daje przykład awaryjnie i i zmuszenia do przewiezienia tego autobusu do producenta .Trzeba zaznaczyć że Wałbrzych to specyficzne miasto z wieloma zaniedbanymi drogami w gestii samorządu i trudne do obsługi komunikacji miejskiej . W niektórych miastach gminnych wycofują się z tego pomysłu .Produkcja wodoru wymaga dużo nakładów energetycznych i specyficznych baz eksploatacji i przechowywania wodoru .Czy to eko wątpię .