Mąż Elżbiety Witek ponad 2 lata był hospitalizowany w stanie wegetatywnym. Prokuratura wraca do sprawy
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożyła kobieta, której mama zmarła w oczekiwaniu na wolne łóżko na oddziale intensywnej terapii w legnickim szpitalu. W tym samym czasie na jednym z miejsc, mających służyć do ratowania życia, przez ponad 2 lata hospitalizowano znajdującego się w stanie wegetatywnym męża Elżbiety Witek - Stanisława Witka. Wówczas Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania. Czy to się zmieni? Prokurator Okręgowy Adam Kurzydło nie zdradza dziś wiele w tej sprawie:
- W tej materii decyzję będzie podejmował prokurator, który tę sprawę będzie prowadził. Ja bym tutaj nie chciał ani wyprzedzać tej decyzji, ani bezpośrednio na nią poprzez jakieś sugestie wpływać.
Podjęcia śledztwa domaga się natomiast Prokuratura Krajowa, wskazując na nieprawidłowości. Po zbadaniu akt sprawy oceniono decyzję sądu o nieuwzględnieniu zażalenia kobiety jako dyskusyjną. W raporcie wskazano, że zarówno prokuratura, jak i sąd nie sięgnęły po dokumentację z leczenia męża marszałek Sejmu i nie uzyskały stanowiska kierownictwa szpitala w przedmiocie medycznych wskazań do tak długotrwałej hospitalizacji na OIOM-ie.
Zobacz też: Radni domagają się audytów w miejskich spółkach. Głosowanie w tej sprawie już niedługo
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.