Czy nieuleczalna choroba może inspirować? Agata Di Masternak przekonuje, że tak
Artystka wykorzystuje do tego różne techniki wizualne, opisuje Ilona Sapka, kuratorka wystawy:
- Na wystawie zobaczymy cztery serie prac Agaty: duże głowy - jest to pierwsza seria prac, które zaczęła tworzyć po pierwszym ataku choroby. Kolejną serią są portale pamięci, które powstały w momencie kiedy Agata przeszła śmierć kliniczną. Kolejnym cyklem jest histologia duszy - opowiada Ilona Sapka.
W tym przypadku obrazy zostały namalowane farbami foto- i termochromowymi. Dzięki instalacji stworzonej przy współpracy z Politechniką Wrocławską, za dotknięciem przycisku można zobaczyć jak obrazy pod wpływem światła i temperatury zmieniają się na naszych oczach.
Walka z chorobą pokazana na płótnach
Choć inspiracją do wystawy były przeżycia związane z nieuleczalną chorobą artystki, sama wystawa ma być motywująca, przekonuje Agada Di Masternak:
- Zapraszam Państwa do introspekcji. Ta wystawa opisuje ludzkość, to z czym się borykamy na co dzień. Mam nadzieję, że Państwo nie odbiorą tego w żaden sposób negatywny. Wystawa ma za zadanie pokazać walkę z chorobą, podnieść na duchu, zagrzewać do walki o to o co chcemy walczyć w życiu. Żeby się nie poddawać, iść do przodu i walczyć o swoje marzenia - mówi Agata Di Masternak.
Agata Di Masternak na co dzień mieszka w Wielkiej Brytanii. To pierwsza tak duża indywidualna wystawa artystki w Polsce. Do jej zaproszenia kuratorkę zachęcił film dokumentalny „Twarze Agaty" w reż. Małgorzaty Kozery, który na Festiwalu Filmów Dokumentalnych w Krakowie otrzymał nagrodę. Jego projekcję również będzie można zobaczyć w BWA 26 stycznia.
Wystawę można oglądać w Centrum Ceramiki Unikatowej w Starej Kopalni do końca marca.
ZOBACZ TEŻ: Jelenia Góra wystawami stoi. Nowe ekspozycje już dostępne
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.