Spotkała na drodze swojego teścia i nie mogła się powstrzymać. Teraz odpowie za usiłowanie zabójstwa
Prokuratura ustaliła, że 20 lipca 2024 roku oskarżona, jadąc samochodem osobowym przez jedną z miejscowości pod Bolesławcem, spotkała swojego teścia, jadącego na rowerze w przeciwnym kierunku. Oskarżona wyminęła go, po czym zawróciła, pojechała za pokrzywdzonym i po zrównaniu się z rowerzystą umyślnie uderzyła w rower, doprowadzając do upadku mężczyzny. Następnie odjechała z miejsca zdarzenia.
Na skutek potrącenia mężczyzna doznał wielu obrażeń ciała, w tym ran tłuczonych potylicy i złamania rękojeści mostka.
Zobacz też: Śmierć więźnia w zakładzie karnym na Kleczkowskiej. Prokuratura zawiesza śledztwo
Oskarżona tłumaczy, że chciała tylko się zatrzymać
Podejrzana nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów. Złożyła wyjaśnienia, w których podała między innymi, że nie zamierzała zabić teścia. Jadąc samochodem, chciała się tylko obok niego zatrzymać i z nim porozmawiać, ale była roztrzęsiona, nie zdołała zahamować i dlatego go potrąciła.
Na wniosek Prokuratora Rejonowego w Bolesławcu oskarżona została tymczasowo aresztowana. Jak czytamy w komunikacie prasowym Prokuratury, sąd może wobec niej zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. Biegli psychiatrzy orzekli bowiem, że jej zachowanie było impulsywne i związane z przeżywanymi uczuciami takimi jak gniew, poczucie żalu i krzywdy.
Oskarżonej zarzucono także naruszenie nietykalności cielesnej teściowej oraz szwagra poprzez rozpylenie na ich twarz gazu pieprzowego. Do zdarzenia doszło tego samego dnia w miejscu zamieszkania teściów oskarżonej.
Przeczytaj: Spór o wiatraki w gminie Rudna. Mieszkańcy nie chcą ich pod swoimi domami
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.