Spór o wiatraki w gminie Rudna. Mieszkańcy nie chcą ich pod swoimi domami
W gminie Rudna planują postawić wiatraki. Wstępnie byłoby to 5 sztuk w rejonie Chełma, Radoszyc, Nieszczyc i Chobieni. Mieszkańcy nie są jednak przekonani, a pierwsze spotkania w tej sprawie miały burzliwy przebieg. Jak podkreśla mieszkanka Radoszyc, obawy budzą nie same wiatraki, ale lokalizacja, jaką zaproponował inwestor:
- Zostaliśmy całkowicie zaskoczeni tym, że takie plany w ogóle wokół naszej wsi są. Z dwóch stron płynie Odra, a z trzeciej i czwartej strony chcą nas odciąć wiatrakami. Lokalizacja jest na około 1,5 kilometra od naszej miejscowości, co w przyszłości może całkowicie zablokować jej rozwój i rozbudowę.
Mieszkańcy wskazują też, że teren brany pod uwagę przez inwestora to obszar Natury 2000, a także Łęgi Odrzańskie.
Zobacz też: Ciąg dalszy sprawy zablokowania ulicy Dożynkowej. Jakie konsekwencje poniesie deweloper?
Wójt: Nic nie jest przesądzone
Zbigniew Grabowski, wójt gminy Rudna, podkreśla, że wiatraki zapewniłyby wpływ do budżetu gminy i te pieniądze można przeznaczyć na potrzeby mieszkańców. Wyraźnie zaznaczył jednak, że nic nie jest przesądzone:
- Musimy patrzeć na gospodarkę i na ekologię. To musi być zrównoważone. Do powstania i do budowy jeszcze daleka droga, bo jest duża niechęć. Chciałem wysłuchać, jakie są plusy i minusy. Jeżeli będzie duży sprzeciw mieszkańców, to w tym kierunku nie pójdziemy.
Mieszkańcy przyznają, że same wiatraki i pozyskiwanie energii ze źródeł odnawialnych nie są problemem, jednak nie chcą ich tak blisko swoich domów.
Sprawdź: Powódź zerwała most w Wawrzeńczycach. Mieszkańcy nadal chodzą po prowizorycznej kładce
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.