Śmierć więźnia w zakładzie karnym na Kleczkowskiej. Prokuratura zawiesza śledztwo

Do śmierci więźnia, Daniela Ch. doszło pod koniec sierpnia 2024 roku w zakładzie karnym przy ulicy Kleczkowskiej we Wrocławiu. O zdarzeniu anonimowym listem została poinformowana Fundacja Freedom24.
Jak wyjaśniała służba więzienna, doszło wtedy do napaści osadzonego na funkcjonariusza. Mężczyzna miał być agresywny i nie reagował na wydawane polecenia. Po obezwładnieniu mężczyzna stracił przytomność. Zmarł w karetce.
Jak poinformowała Radio Wrocław prokurator Karolina Stocka-Mycek, rzecznik wrocławskiej prokuratury, prokurator prowadzący śledztwo w tej sprawie wykonał już wszystkie czynności. Opinia biegłych toksykologów jest ostatnim dowodem potrzebnym w śledztwie. Dlatego na czas oczekiwania na raport biegłych śledztwo zostało zawieszone.
Wcześniej wielokrotnie pisaliśmy o tej sprawie:
- Śmierć więźnia w zakładzie karnym na Kleczkowskiej. Wcześniej napadł na strażnika?
- Śmierć osadzonego we wrocławskim zakładzie karnym. Rodzina wydała oświadczenie
- Śmierć więźnia w zakładzie przy ul. Kleczkowskiej. Prokuratura skupi się na narkotykach
- Śmierć więźnia w zakładzie karnym. Wciąż nie wiadomo, dlaczego Daniel Ch. umarł
Przeczytaj: Co grozi byłemu wiceprezydentowi Wrocławia? Został oskarżony o przyjęcie korzyści majątkowych
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.