Interwencja ratowników GOPR w Karkonoszach! Musieli sprowadzać turystów, którzy tracili już siły
GOPRowcy ogłosili drugi stopień zagrożenia lawinowego w Karkonoszach. Czesi poinformowali o trzecim, a to wszystko przez duże opady śniegu. Na szczytach Karkonoszy, w niektórych miejscach lepiej użyć rakiet śnieżnych. Zaspy mogą mieć nawet do 1,5 metra głębokości. Mówi naczelnik Grupy Karkonoskiej GOPR, Adam Tkocz:
- Przez cały weekend był bardzo silny wiatr, który transportował ten padający śnieg i nie jest to rekordowa zima, i tego śniegu ogólnie jest dosyć mało, ale zaspy mogą być. Także w takich rakietach na pewno będziemy się dużo mniej męczyć i będziemy wędrować sobie po prostu po wierzchu zamiast zapadać się po pas w tym śniegu.
Ciężkie chwile przeżyli turyści, którzy wędrowali po szlakach w Karkonoszach oraz Izerach. W miniony weekend, niektórzy podróżujący opadli z sił, to wszystko przez wiatr o prędkości ponad 100km/h i duże opady śniegu. Mówi zastępca naczelnika Grupy Karkonoskiej, Jacek Kieżuń:
- W którymś momencie niestety to torowanie było tak nieefektywne i tak uciążliwe, że ludzie wyczerpywali się i nie byli w stanie kontynuować wycieczki. Wręcz nie byli w stanie określić, w którym kierunku muszą się poruszać. Nawet jeżeli chcieliby zawrócić to ślady były już pozawiewane, więc były to sytuacje niebezpieczne.
Wszyscy bezpiecznie wrócili do domu. Jak podkreślali ratownicy turyści byli dobrze wyposażeni. Z kolei idąc na Śnieżkę dobrze jest mieć ze sobą przynajmniej raczki.
Fot: Grupa Karkonoska GOPR
Zobacz również: Inwestycje za 6 mln zł mają skrócić kolejki o pięć miesięcy. Szpital w Zgorzelcu z nowym sprzętem
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.