Monika Zdaniuk nowym prezesem szpitala w Złotoryi. Załoga odetchnęła z ulgą
Rozszerzenie świadczeń medycznych w zakresie ambulatoryjnej opieki specjalistycznej i pozyskiwanie środków zewnętrznych na działania inwestycyjne. To priorytety, jakimi zamierza się zająć wybrana w drodze konkursu Monika Zdaniuk, nowa prezes szpitala im. A. Wolańczyka w Złotoryi. Dotychczas przez ponad dwa lata była dyrektorem ds. ekonomiczno-finansowych w spółce, a w ostatnim czasie pełniła funkcję prokurenta spółki. Teraz podkreśla, że jest gwarantem kontynuacji rozpoczętej strategii rozwoju tego szpitala:
- Otrzymany kredyt zaufania daje mi motywację do jeszcze cięższej pracy i realizacji zamierzonych celów, a dzięki tak wspaniałemu zespołowi, jaki mamy w szpitalu, sądzę, że każdy sukces możemy osiągnąć. Wiem, że lekko nie będzie, dużo pracy przed nami.
Nagła rezygnacja Macieja Leszkowicza ze stanowiska prezesa, a także ogłoszenie konkursu, wzbudziły obawy załogi o przyszłość szpitala. Współpracownicy od początku popierali kandydaturę Moniki Zdaniuk. Jak zapewnia Rafał Miara, starosta złotoryjski, i on nie miał w tej sprawie wątpliwości, ale zależało mu na transparentności.
Przeczytaj też: "Zobacz, czym oddychasz". Wrocław ma ogromny problem ze smogiem
"To najlepszy wybór, jaki mógł nas czekać"
Do drugiego etapu konkursu zakwalifikowały się cztery osoby. Jak podkreślił Rafał Miara, po przeprowadzonych rozmowach z kandydatami nie było wątpliwości. Lek. Barbara Charytoniuk, dyrektor ds. lecznictwa, przyznaje, że cały zespół mocno liczył na taki finał:
- Ponieważ dane nam było w bardzo ciężkim czasie razem z prezesem Leszkowiczem, który cuda tu z nami wyczyniał, pracować również z panią Moniką Zdaniuk, jesteśmy ufni i pełni nadziei, że to najlepszy wybór, jaki mógł nas czekać.
Nowa prezes zapewnia, że doskonale zna potrzeby szpitala i zamierza kontynuować przyjętą strategię rozwoju. Jeszcze dwa lata temu mówiliśmy w Radiu Wrocław o tym, że warunki w złotoryjskim szpitalu zagrażają pacjentom. Między łóżkami były rozciągnięte przedłużacze, nie działała aparatura tlenowa. Dziś lecznica ma na koncie wielomilionowe inwestycje, kompleksowe remonty, a katalog świadczonych tam usług znacznie się poszerzył. Wielu złotoryjan do dziś przeciera oczy ze zdumienia, bo placówka w końcu wyszła z dołka, zaczęła wypełniać kontrakty i przynosić dochody.
Posłuchaj całego materiału reporterki Radia Wrocław, Karoliny Bieniek:
Zobacz także: Dług legnickiego szpitala został zmniejszony o 8 mln zł. Sytuacja placówki nadal jest bardzo trudna
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.