"Jak sardynki w puszce". Walka o miejsce to codzienność na tej trasie
Trasa Leszno – Wrocław Główny w porannym pociągu to dla wielu podróżnych prawdziwe wyzwanie. Przepełnione składy i niewystarczający komfort jazdy stały się powracającym tematem rozmów nie tylko na peronach, ale i w mediach społecznościowych. Najgorzej jest w godzinach szczytu, gdy pociągami podróżują zarówno ludzie pracujący, jak i uczniowie.
Zobacz też: Obwodnica Obornik Śląskich coraz bliżej realizacji. Powstał jej projekt techniczny
Tłumy ludzi w pociągach
Pasażerowie, zapytani o swoje doświadczenia, mówią:
– Pewno, że są. Nieraz dadzą długie, nieraz dadzą krótkie [składy].
– Nieraz jest jeden skład, to są przepełnione.
– Jeździmy 4.56.
– Później, jak jadę, to są uczniowie i ludzie jadący do pracy.
– Macie zazwyczaj miejsce do siedzenia?
- Kto pierwszy, ten lepszy.
– Nieraz się uda, nieraz nie.
– Czyli walczycie o miejsca?
– Tak jest.
– Udaje się wywalczyć?
– W Osoli są jeszcze miejsca, ale kolejne przystanki już nie mają.
Przewoźnik POLREGIO odpowiedzialny za tę trasę zapewnia, że regularnie monitoruje sytuację w pociągach. Monika Boryczka, p.o. Dyrektor Dolnośląskiego Zakładu POLREGIO S.A., wyjaśnia:
– Frekwencja w pociągach monitorowana jest na bieżąco przez drużyny konduktorskie. Dodatkowo minimum dwukrotnie w ciągu roku prowadzimy też szczegółowe pomiary liczby pasażerów korzystających z naszych usług. W ostatnim czasie nie odnotowaliśmy żadnych oficjalnych skarg dotyczących warunków podróżowania na trasie Leszno – Wrocław Główny. Wszelkie sugestie można zgłaszać przez e-formularz dostępny na naszej stronie internetowej.
Przeczytaj także: Którędy pojedzie tramwaj na Psie Pole? To będzie najdroższa inwestycja komunikacyjna w historii Wrocławia
Nie tylko tłoczno, ale i duszno
Inni pasażerowie, opowiadając o swoich doświadczeniach, podkreślają:
– Krótko mówiąc, jeździmy jak sardynki w puszce.
– Za każdym razem jest tyle osób...
– W jakich to jest godzinach?
– My jeździmy o 6.32 z Obornik.
– Dzisiaj rano na przykład były strasznie przepełnione. Takie małe wysyłają.
– Dzisiaj jechałam i ja stałam prawie przy kaloryferze i po prostu było tak gorąco. Jeszcze ci ludzie, jest po prostu zaduch.
Zarząd POLREGIO zapewnia, że priorytetem firmy jest poprawa komfortu podróżnych. Monika Boryczka wyjaśnia:
– Naszym celem jest zapewnienie jak największego komfortu pasażerom. Osoby podróżujące na trasie Leszno – Wrocław Główny korzystają wyłącznie ze zmodernizowanych składów, które są wyposażone w klimatyzację. Uwagi dotyczące ogrzewania w pojeździe pasażerowie mogą na bieżąco zgłaszać obsłudze pociągu.
Mimo zapewnień przewoźnika pasażerowie nadal zwracają uwagę na niedogodności i oczekują lepszych warunków. Czy większe składy lub dodatkowe kursy mogłyby rozwiązać problem? W opinii podróżnych byłoby to krokiem w dobrą stronę, ale czas pokaże, czy działania te zostaną wysłuchane.
Polecamy: Wrocław najwolniejszym miastem w Polsce. Nawet Warszawa i Paryż jeżdżą szybciej
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.