Przełomowa inwestycja pod Szrenicą. Ścieki już nie zagrożą przyrodzie i mieszkańcom
Jak mówi burmistrz Szklarskiej Poręby, Paweł Popłoński, to ważny projekt, który poprawi funkcjonowanie miejskiej infrastruktury:
- Przede wszystkim jeśli chodzi o starą oczyszczalnie musi ona być zmodernizowana pod kątem związków biogennych, natomiast jeżeli chodzi o dodatkowe ścieki, które będą mogły być oczyszczane, po prostu rozbudowana, tak żeby zwiększyć jej przepustowość.
Stary obiekt powstał 15 lat temu i był przewidziany na 10 tysięcy osób, a tymczasem samych miejsc noclegowych w Szklarskiej Porębie jest dziś ponad 30 tysięcy. Stale rosnące potrzeby kurortu powodują, że nie wydajność systemu jest niewystarczająca i dochodzi do niekontrolowanych zrzutów ścieków do rzeczki Kamiennej. Ta sytuacja jest bardzo groźna zarówno dla przyrody jak i dla ludzi - mówi dyrektor Karkonoskiego Parku Narodowego, Andrzej Raj:
- Życie biologiczne już tam prawie całe zginęło. Zarówno mikroorganizmy, ryby, różnego rodzaju organizmy wodne. Ale przede wszystkim ta woda w postaci oparów, które powstają w wyniku rozbijającej się o skały unosi się w powietrzu i stwarzamy zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi.
Pod koniec 2026 roku inwestycja zostanie ukończona i oczyszczalnia ruszy "pełną parą”.
Przeczytaj też: Powrót budownictwa komunalnego. Kamienna Góra zapowiada inwestycje
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.