Pierwszy mecz Śląska w nowym roku
Pomimo braku czterech kluczowych graczy wrocławianie pokazali charakter w świątecznym hicie 12. kolejki ORLEN Basket Ligi i pokonali w Hali Stulecia Anwil Włocławek 89:86. Było to także pierwsze zwycięstwo z tym rywalem we Wrocławiu od trzech lat. W poprzednich rozgrywkach w meczu w grodzie Kopernika górą byli gospodarze 78:75.
Torunianie nie mieli dobrej końcówki roku. Po przerwie reprezentacyjnej rozegrali sześć spotkań, w którym tylko raz udało się zwyciężyć. Był to mecz w ostatniej serii gier, gdzie w Gdyni po szalonym rzucie Michaela Ertela z własnej połowy udało się doprowadzić do dogrywki i ostatecznie zwyciężyć 108:97 z AMW Arką. Nie zmienia to faktu, że Twarde Pierniki mają obecnie bilans 4:8 i zajmują dopiero 13. miejsce w ligowej tabeli.
W rotacji trenera Srdjana Suboticia niekwestionowaną gwiazdą jest wcześniej wspomniany Michael Ertel. Amerykanin zdobywa średnio ponad 19 punktów na mecz, a do tego dokłada ponad trzy zbiórki i cztery asysty. W statystykach tuż za nim znajduje się inny obwodowy zza oceanu – Divine Myles, autor ponad 16 oczek, czterech zbiórek i trzech asyst. Dobrze też radzą sobie skrzydłowi Polskiego Cukru – Dominik Wilczek (były zawodnik Śląska Wrocław) i Szwed Viktor Gaddefors – oboje notują blisko 11 punktów. Nie zabrakło także wzmocnień w trakcie trwania sezonu – do drużyny dołączył znany z występów na polskich parkietach podkoszowy Barret Benson, a także Grzegorz Kamiński, który przeniósł się z AMW Arki Gdynia.
Początek spotkania w piątek o godzinie 17:30.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Koszykarski hit transferowy! Weronika Gajda dołączyła do Ślęzy Wrocław
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.