Pies porzucony w Oknie Życia we Wrocławiu. Jakie będą jego dalsze losy?
"Zawsze mówimy, że nic nas już nie zdziwi, ale dzisiejsza interwencja z ok. 21:00 jednak nas zdziwiła" - taką informację na swoim profilu na Facebooku zamieściło w piątek Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt we Wrocławiu. Zdziwione musiały być także zakonnice z Kongregacji Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza, dyżurujące przy wrocławskim Oknie Życia. Porzucono w nim bowiem psa zawiniętego w białe prześcieradło.
Jak poinformowało schronisko, zostawiony w Oknie Życia pies jest suczką. Ma 3-4 lata i prawdopodobnie niedawno karmiła młode. Teraz trafiła pod opiekę schroniska, a wkrótce rozpoczną się poszukiwania nowego domu dla suczki. Ze względu na medialny rozgłos całej sytuacji, na brak potencjalnych opiekunów nie powinna narzekać. Schronisko zapewnia także, że przyjrzy się sprawie i spróbuje odnaleźć szczeniaki porzuconej suczki.
Okno Życia jest alternatywą dla matek, które nie mogą wychować swojego dziecka i urodziły je w tajemnicy przed rodziną i bliskimi. Dzieci zostawiane w Oknie Życia po badaniach są kierowane do adopcji, a ich matki nie są poszukiwane. Wrocławskie Okno Życia powstało w 2009 roku przy ulicy Rydygiera 22-28, w budynku Kongregacji Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza, w którym od 2008 roku działa Zakład Opiekuńczo-Leczniczy.
Zobacz też: Jak zadbać o zwierzęta zimą? W tych sytuacjach trzeba dzwonić na policję
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.