Były wiceminister odpowie za tankowanie auta służbowego do celów prywatnych i zakup płynu do spryskiwaczy

Ewa Gazda | Utworzono: 2024-12-27 12:48 | Zmodyfikowano: 2024-12-27 12:57
Były wiceminister odpowie za tankowanie auta służbowego do celów prywatnych i zakup płynu do spryskiwaczy - Bartłomiej Ciążyński stanie przed sądem, fot. RW
Bartłomiej Ciążyński stanie przed sądem, fot. RW

Były wiceminister sprawiedliwości Bartłomiej Ciążyński odpowie przed sądem za korzystanie ze służbowego samochodu do celów prywatnych w czasie, gdy pracował w Polskim Ośrodku Rozwoju Technologii (PORT) wchodzącym w skład Sieci Badawczej Łukasiewicz – poinformowała w piątek 27 grudnia wrocławska prokuratura. Akt oskarżenia przeciwko Ciążyńskiemu (Lewica) trafił do Sądu Rejonowego dla Wrocławia Fabrycznej.

Były wiceminister pod lupą prokuratury

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu prok. Karolina Stocka-Mycek poinformowała w piątek, że były wiceminister sprawiedliwości jest oskarżony o to, że od 2 czerwca 2024 r. do 28 lipca 2024 r. we Wrocławiu będąc funkcjonariuszem państwowym korzystał ze służbowego samochodu do celów prywatnych, przez co przekroczył swoje uprawnienia.

Ciążyński pracował wówczas w Sieci Badawczej Łukasiewicz PORT we Wrocławiu i – jak wskazano w akcie oskarżenia – korzystając z samochodu służbowego doprowadził tę instytucję do „niekorzystnego rozporządzenia mieniem” w kwocie ponad 4,6 tys. zł.

Jak wskazała prokuratura, b. wiceminister miał, używając służbowej karty flotowej, co najmniej ośmiokrotne zatankować auto do celów prywatnych i kupić płyn do spryskiwaczy. Ciążyński, jak podała w piątek rzeczniczka wrocławskiej prokuratury, nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Grozi mu od roku do 10 lat więzienia.

Ciążyński nie przyznaje się do winy

Pod koniec listopada, po postawieniu zarzutów, Ciążyński oświadczył na platformie X: "Będę bronić się przed oskarżeniami oraz bronić swojego dorobku zawodowego, społecznego i politycznego. Jestem bowiem niewinny, a jedyne czego się dopuściłem – za co już przeprosiłem i za co poniosłem daleko idące konsekwencje – to błędne wykorzystanie mienia pracodawcy" - podkreślił. "Proszę dziennikarzy o publikację mojego imienia i nazwiska oraz wizerunku w całości" - zaznaczył jednocześnie Ciążyński.

Bartłomiej Ciążyński wcześniej był wiceprezydentem Wrocławia, do 2023 r. radnym miejskim i szefem tamtejszego klubu Lewicy - został wiceministrem sprawiedliwości w początkach lipca br.

Czytaj także: Na wakacje za państwową kasę. Bartłomiej Ciążyński składa kolejną dymisję

Element Serwisów Informacyjnych PAP

Komentarze (10)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Boss2024-12-28 04:20:32 z adresu IP: (2a01:112f:4106:6c00:6086:x:x:x)
Przedstawiciel koalicji 13 grudnia połaszczył się na pieniądze publiczne. Żadne zaskoczenie, ale kara powinna być i to surowa.
~wowka54r.2024-12-28 09:53:53 z adresu IP: (46.112.xxx.xxx)
Patrz Srossie jakie cienkie bolki! 4,6 tys. zł. chciał zajumać śmata! Twoje pisiory to profesory od jumania, wiesz z kim trzymać.
~STAŃCZYK2024-12-27 22:48:44 z adresu IP: (178.43.xxx.xxx)
Kolejny koziołek ofiarny.Zanim zapadną orzeczenia w dwóch instancjach sądów to sprawa się przedawni najprawdopodobniej.
~Koleś2024-12-27 18:34:55 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
ma w kilka miesięcy postawione zarzuty za ... 4,6 tysiąca. I prawidłowo. Ale tymczasem ludzie, którzy przewalali dziesiątki lub setki baniek chodzą sobie luzem (lub "wyjeżdżają" na Białoruś albo Węgry) i nikt im żadnych zarzutów nie stawia ....
~Wrocław 2024-12-27 17:50:01 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Pójdzie do umorzenia. Takich mamy prawników w Polsce.
~Emmanuela2024-12-27 14:04:29 z adresu IP: (89.75.xxx.xxx)
Jeżeli oskarżony, który jest z wykształcenia prawnikiem teraz opowiada o błędnym wykorzystaniu mienia pracodawcy to polemika na takim poziomie po prosty nie ma żadnego sensu. Zastanawiam się natomiast czy w tym kraju ktokolwiek ogarnia regulacje prawne w zakresie zagrożenia karą. Kwota jakiej dotyczą zarzuty przedstawione oskarżonemu to 4,6 tys. złotych za co grozi 10 lat więzienia. Natomiast za spowodowanie wypadku komunikacyjnego, w którym inna osoba zmarła grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Czy to jest w ogóle racjonalne ?
~wowka54r.2024-12-27 17:36:43 z adresu IP: (46.112.xxx.xxx)
8 lat grozi Salcesonowi za 100 baniek! Czy to jest prawo? Nie bronię faceta ale coś mi tu nie gra. Za zabicie przy użyciu np. noża dożywocie, za unicestwienie całej rodziny samochodem 8 lat na maxa.
~Mieszkaniec 2024-12-27 13:59:06 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
I bardzo dobrze - patologiczne zwyczaje należy bezwzględnie tępić.
~???2024-12-27 13:54:14 z adresu IP: (77.254.xxx.xxx)
"pracował wówczas w Sieci Badawczej Łukasiewicz PORT". Pracował czy był zatrudniony?
~Dr Prozac 2024-12-27 13:33:49 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Taki kurw. mądry a nie wiedział na jakich warunkach użytkuje samochód służbowy?