Ruszył proces w sprawie brutalnego pobicia Amerykanina we Wrocławiu. Mężczyzna stracił oko

Beata Makowska, DP | Utworzono: 2024-12-23 17:54 | Zmodyfikowano: 2024-12-23 17:57
Ruszył proces w sprawie brutalnego pobicia Amerykanina we Wrocławiu. Mężczyzna stracił oko - Ruszył proces w sprawie brutalnego pobicia we Wrocławiu. Fot. Beata Makowska
Ruszył proces w sprawie brutalnego pobicia we Wrocławiu. Fot. Beata Makowska
Ruszył proces w sprawie brutalnego pobicia Amerykanina we Wrocławiu. Mężczyzna stracił oko - 0

Brutalne pobicie we wrocławskim tramwaju

1 czerwca bieżącego roku starszy mężczyzna, Amerykanin polskiego pochodzenia, został pobity w jednym z wrocławskich tramwajów. Pobicie było tak brutalne, że mężczyzna stracił jedno oko. W piątek, 23 grudnia, ruszył proces w tej sprawie. Na ławie oskarżonych zasiada dwóch około 50-letnich mężczyzn, bezdomnych. W piątek, 23 grudnia, obecny był tylko jeden z nich, aresztowany zaraz po zajściu. Jego wspólnik, mimo że miał stawiać się co tydzień na komisariacie, ukrywa się i nie odbiera wezwań do sądu. Na rozprawie nie było także ofiary. Amerykanin wrócił na święta do domu i ponownie przyjedzie do Polski na wiosnę.

Prokurator Aleksandra Durajczyk w akcie oskarżenia kolejno wymieniała urazy, które odniósł poszkodowany:

- Złamanie ściany dolnej oczodołu lewego z przemieszczeniem odłamów, masywny obrzęk spojówki oka lewego, rozległa rana twardówki oka lewego z wypadającą błona śluzową naczyniową, krwotok wewnątrzgałkowy oka lewego, krwiak okularowy oka lewego, krwawienie do zatoki szczękowej lewej.

Zobacz też: Śmierć więźnia w zakładzie karnym. Wciąż nie wiadomo, dlaczego Daniel Ch. umarł

Oskarżony nie chce podać powodów ataku

Niestety motyw tego pobicia pozostaje nieznany. Zarówno ofiara, jak i sprawcy w dniu zdarzenia byli pod wpływem alkoholu. Co więcej, główny oskarżony Artur G. ani w śledztwie, ani dzisiaj w sądzie nie chciał podać powodów ataku:

- Przyznaję się i odmawiam składania wyjaśnień.

Dowodem w sprawie jest film z monitoringu tramwaju, w którym widać całe zajście. Mężczyźni najpierw rozmawiają, a potem dochodzi do brutalnego ataku. Oskarżonym grozi od 3 do 20 lat więzienia.

Przeczytaj także: Kierował samochodem pod wpływem alkoholu i wiózł ze sobą dziecko. Zderzył się z innym pojazdem


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.