Pouczenie zamiast mandatu! Policjanci protestują, bo domagają się podwyżek i dodatku mieszkaniowego
Protestujący policjanci domagają się podwyżek oraz dodatku mieszkaniowego – spełnienie tych warunków może wzmocnić atrakcyjność zawodu i przyciągnąć nowych funkcjonariuszy. - Wczoraj wojewódzki komitet protestacyjny zatwierdził nasze formy protestu – mówi podinspektor Robert Hamuda wiceprzewodniczący zarządu NSZZ policjantów we Wrocławiu:
- Na terenie województwa dolnośląskiego prowadzimy taką formę protestu, jak pouczenie. Proponujemy policjantom, aby oni w ramach swoich możliwości, bo to zawsze jest decyzja policjanta, nie stosowali środka w postaci mandatu karnego, tylko środki oddziaływania wychowawczego w postaci pouczeń. Przy tym kierujący pojazdów będą dostawać od nas ulotki, w których zawarte będą informacje na temat tego, dlaczego protestujemy.
Polecamy: Kierowca w czasie policyjnej kontroli był bardzo nerwowy. Tester wykazał, co miał na sumieniu
W samym Wrocławiu braki kadrowe są na poziomie 22%
Zarząd NSZZ wrocławskiej policji podkreśla, że wakaty występujące we Wrocławiu są poważne - jest to blisko 22 procent braków kadrowych. Najwyższe wakaty występują w powiatach przygranicznych, takich jak powiat zgorzelecki czy bolesławiecki – tam sięgać mogą nawet 30 procent.
- Mamy w tej chwili na Dolnym Śląsku 1211 wakatów na 8083 etaty policyjne, co stanowi 15 procent braków - podkreśla podinspektor Robert Hamuda wiceprzewodniczący zarządu NSZZ policjantów we Wrocławiu
- To jest około 4 dużych jednostek w województwie dolnośląskim. Nie byłoby obsady dla Wałbrzycha, dla Świdnicy, dla Legnicy. We Wrocławiu tutaj mieliśmy jeszcze większy wakat, bo wynosił on ponad 22 procent. Na 1785 policjantów brakowało aż 567 funkcjonariuszy.
Upomnienia zamiast mandatów
Najwyższe wakaty występują w powiatach przygranicznych, takich jak powiat zgorzelecki czy bolesławiecki – tam braki sięgać mogą nawet 30 procent.
- Proponujemy naszym policjantom, by zamiast mandatów karnych, wystawiali pouczenia – mówi podinspektor Robert Hamuda wiceprzewodniczący zarządu NSZZ policjantów we Wrocławiu
- Policjanci nie będą używać swoich telefonów prywatnych, komórkowych. Taki apel wystosowaliśmy do policjantów, żeby wycofali swoje prywatne telefony komórkowe, które niejednokrotnie są wpisywane w instrukcje alarmowania po to, gdy policjantów trzeba ściągnąć w różnych okolicznościach, gdy mamy alarm, albo gdy policjant ma swój dyżur domowy.
Zobacz również: Pierwsza w Polsce terapia genowa zastosowana we Wrocławiu. To szansa na życie dla ciężko chorych dzieciRadio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.