Nielegalne pamiątki: Chroniona muszla w lotniczym bagażu i koralowiec zagrożony wyginięciem na internetowej aukcji
Nielegalna pamiątka z wakacji
Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Oddziału Celnego Osobowego Port Lotniczy Wrocław-Strachowice skierowali do kontroli celnej podróżną wracającą z Wysp Karaibskich przez Monachium. Kobieta przeszła korytarzem „Zielona linia - nic do zgłoszenia". W jej bagażu ujawniono 4 okazy skrzydelnika olbrzymiego (Strombus gigas), przewożone bez wymaganego zezwolenia.
Skrzydelnik olbrzymi jest objęty ochroną na mocy Konwencji Waszyngtońskiej, zwanej CITES. Chroni te gatunki zwierząt i roślin, które z powodu międzynarodowego handlu są zagrożone wyginięciem.
W związku z naruszeniem przepisów ustawy o ochronie przyrody funkcjonariusze zatrzymali chronione okazy do dalszego postępowania. Nieroztropna podróżna musi liczyć się nie tylko z utratą nielegalnych pamiątek z wakacji, ale także z karą grzywny, a nawet karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Przeczytaj też: Jędrzychowice: Funkcjonariusze udaremnili próbę transportu 25 ton nielegalnych odpadów
Chroniony koralowiec na internetowej aukcji
Ponadto w ostatnim czasie 71-letnia kobieta z Wrocławia próbowała sprzedać koralowiec, który wcześniej przywiozła z zagranicy, mimo że jego handel w Polsce i wielu innych krajach jest nielegalny. Przedmiot został wystawiony na sprzedaż na popularnym portalu, gdzie szybko zwrócił uwagę policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą wrocławskiej komendy.
Przez działalność człowieka, w tym zmiany klimatyczne i nielegalny handel, wiele gatunków koralowców jest zagrożonych wyginięciem. W związku z tym część z nich została objęta międzynarodowymi konwencjami, takimi jak Konwencja CITES, mającymi na celu ochronę zagrożonych gatunków przed nielegalnym handlem.
Wrocławianka swoje zachowanie tłumaczyła tym, że nie wiedziała o obowiązujących przepisach prawa. Za popełniony czyn grozić jej teraz może kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Zobacz także: Wypadek w Bielawie po pościgu. Ranni policjanci i uszkodzone pojazdy
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.