Po 24 latach pociąg znów dojechał do Mysłakowic. Jak wyglądał testowy przejazd na linii Jelenia Góra-Karpacz? [WIDEO]

Maciej Ryłkiewicz | Utworzono: 2024-12-18 14:38 | Zmodyfikowano: 2024-12-18 14:48
Po 24 latach pociąg znów dojechał do Mysłakowic. Jak wyglądał testowy przejazd na linii Jelenia Góra-Karpacz? [WIDEO] - Testowy przejazd do Mysłakowic, fot. Maciej Ryłkiewicz
Testowy przejazd do Mysłakowic, fot. Maciej Ryłkiewicz

Pierwszy przejazd testowy na linii kolejowej Jelenia Góra-Karpacz za nami. Drezyna dojechała do Mysłakowic, położonych kilka kilometrów od Karpacza, mniej więcej w połowie drogi z Jeleniej Góry. W składzie zasiedli przedstawiciele urzędu marszałkowskiego, Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, kolei, a także wykonawcy remontu.

- Na przejazd czekaliśmy 24 lata i znowu trzeba się uzbroić w cierpliwość - mówi wicemarszałek Województwa Dolnośląskiego, Michał Rado. - Mówimy o półrocznym opóźnieniu. Wiem, że moi poprzednicy również deklarowali, że już we wrześniu tego roku pojedzie pociąg na tej linii. No niestety, nie mamy wpływu na pewne decyzje, na szybkość funkcjonowania instytucji niezależnych od nas. Mówimy tutaj o Wodach Polskich, o RDOŚ-u, Lasach Państwowych. Mówimy też o powodzi - podkreślał.

Zobacz, jak wygląda przejazd pociągu: 

Część linii wymaga jeszcze naprawy, po powodzi zniszczone są m.in. mury oporowe. - Wykonawca uzupełnia tę infrastrukturę, która została rozmyta. To też jest kwestia tego, żeby dorozmawiać te tematy z Wodami Polskimi, bo to są mury oporowe, które nie są naszą infrastrukturą, ale bez nich nie da się dalej funkcjonować, bo na kilku łukach poleciały na teren torów kolejowych. Trzeba zweryfikować, inaczej je zaprojektować, być może kotwić je - mówi dyrektor Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei, Leszek Loch.

Czytaj też: Złotoryja czeka na powrót pociągów po 20 latach. Trwa przebudowa starej linii

Remont linii kolejowej Jelenia Góra - Karpacz

Linia 308 Jelenia Góra - Mysłakowice została wyremontowana w ramach dofinansowania z Polskiego Ładu, a koszt prac to 21 mln zł. Remont trwał około 1,5 roku i dziś realizowane są ostatnie prace wykończeniowe. Podzielono je na dwa etapy: Jelenia Góra – Mysłakowice (ok. 10 km długości) i Mysłakowice – Karpacz (ok. 7 km długości). Koszt całej inwestycji przekracza 60 milionów złotych.

- Sceptycy mówili, że wykonanie tego planu zajmie nam sto lat. Jak widać wyrobiliśmy się znacznie szybciej. Kilka lat temu postawiliśmy sobie ambitne zadania: przywrócić dostępność transportową, zlikwidować wykluczenie komunikacyjne, a jednocześnie otworzyć te niezwykle atrakcyjne turystycznie tereny dla turystyki. Te połączenia kolejowe umożliwią sprawne przemieszczanie się do pracy, szkoły, lekarza, czy też w celach turystycznych. Pozwoli to też zatrzymać cenny kapitał ludzki na tych terenach – dodaje Cezary Przybylski, wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Dolnośląskiego.

A jak opóźnienia oceniają potencjalni pasażerowie, mieszkańcy Jeleniej Góry i Karpacza?

- No to uciążliwy temat, ale co zrobić.
- Powinni to jak najbardziej teraz. Święta, sylwester zaraz ferie się zaczynają, więc to powinno być jak najszybciej.
- Też zawsze trzeba brać jakieś poprawki, no kiedy by to nie było zrobione to z pożytkiem dla całego regionu.

Kiedy pociąg dojedzie do Karpacza?

W rozkładzie jazdy pociągów miasto pod Śnieżką zgodnie z planem ma się pojawić w czerwcu 2025 roku, ale czy tak będzie dowiemy się w maju. Rewitalizacja linii 340 na odcinku Mysłakowice - Karpacz realizowana jest dzięki funduszom unijnym. Na linii 340 wykonano do tej pory odwodnienie, ułożono tory a obecnie trwa budowa peronów oraz balastowanie torów tłuczniem.

Drezyną przejechał się również nasz reporter Maciej Ryłkiewicz, który rozmawiał z Aleksandrem Doboszem, maszynistą z 44-letnim stażem:

00:00
00:00


Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Zuo2024-12-19 10:39:40 z adresu IP: (2a00:f41:70d2:4f77:3205:x:x:x)
Nikt nie chciał jeździć pociągami ze względu na czas i prędkość przejazdu. Celowe nie poprawianie parametrów jazdy jak i używanie tabory nieodpowiedniego do zapotrzebowania stworzyło takie właśnie problemy. Spokojnie- pociągi puste jeździć nie będą :) Na wakacje nie będzie gdzie wsiąść jak i w sezonie zimowym
~Fred2024-12-19 11:58:17 z adresu IP: (37.4.xxx.xxx)
Czas przejazdu na tej trasie przed zamknieciem nie byl taki zly, ponizej 30 minut. Wyzwaniem dla wielu bylo dostanie sie ze stacji do Karpacza Gornego, nawet prawdziwi turysci potrzebowali dodatkowe pol godziny i dluzej. Jesli KD wypuszcza na ta trase 1 waganowy szynobus w dodatku jadacy z Görlitz, to na pewno sie zapelni. Przed laty byly to 2 wagony. Jaki byl sens zastepowania autobusu szynobusem o podobnej pojemnosci kosztem kilkudziesieciu milionow zlotych?
~Fred2024-12-19 10:04:16 z adresu IP: (37.4.xxx.xxx)
Ciekawi mnie przyszly popyt na tej trasie, bylem jednym z ostatnich pasazerow przed zamknieciem tej linii, wtedy praktycznie nikt nia nie jezdzil, za to autobusy, szczegolnie prywatne jadace z pomicieciem Kowar byly niemalze pelne. Pozyjemy, zonaczymy na co poszly nasze pieniadze...
~Turysta2024-12-18 15:49:20 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)
8 miesięcy temu ówczesny marszałek Przybylski obiecał, że w 2026 roku pojedziemy koleją z Lwówka do Wlenia. Jak idą prace na tej linii?
~Triko2024-12-18 15:48:03 z adresu IP: (80.50.xxx.xxx)
Lista zlikwidowanych linii kolejowych w latach 1991 – 2021: w google