Pożegnanie Śląska Wrocław z Ligą Mistrzów. WKS podejmie Rytas Wilno
Mistrz Litwy przyjeżdża do Hali Orbita by przypieczętować pierwsze miejsce w grupie F. Trójkolorowi pomimo braku awansu do fazy play-in chcą pokazać się z jak najlepszej strony – o czym świadczyła wygrana z Falco w ich własnej hali. W ramach ciekawostki warto dodać, że to nie pierwszy raz, kiedy wrocławianie mierzą się z ekipą ze stolicy – w ramach EuroCupu w sezonie 2004-2005 dwukrotnie górą byli Litwini.
W Lidze LKL zawodnicy trenera Zibenasa zajmują drugą pozycję, za Euroligowym gigantem – Żalgirisem Kowno. Nieco ponad tydzień temu doszło do pierwszego meczu tych drużyn – w Żalgiris Arena górą byli gracze Trinchierego 78:67. Trzy dni temu w 12. kolejce Rytas pokonał wysoko BC Nevėžis 89:69. WKS natomiast po zmianie trenera jest na fali wznoszącej – oprócz wcześniej wspomnianego zwycięstwa na Węgrzech, zawodnicy trenera Joncevskiego zanotowali dwie wyjazdowe wygrane nad ekipami ze Słupska i Stargardu.
W rotacji wilnian króluje Gytis Radzevičius. Reprezentujący biało-czarno-czerwone barwy od czterech lat obwodowy przoduje w większości statystyk – w Champions League zdobywa średnio 15 punktów na mecz przy ponad siedmiu zbiórkach. Do pomocy na pozycji numer jeden ma Amerykanina RJ’a Cole’a, który również notuje dobre liczby – blisko 14 oczek i trzy asysty. Ofensywne trio uzupełnia center – Steven Enoch, autor 13 punktów i blisko sześciu zbiórek. Śląsk od spotkania na Litwie przebudował swój roster – oprócz nowego szkoleniowca pod kosz dołączył Holender Emmanuel Nzekwesi, ale także Adam Waczyński i rozgrywający DJ Cooper. Z zespołem pożegnali się Isaiah Whitehead oraz Reggie Lynch.
Mecz Śląsk Wrocław - Rytas Wilno w środę o 20:30 w Hali Orbita.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.