Radni zostaną wykluczeni za brak poparcia budżetu miasta? Kryzys we wrocławskiej Koalicji Obywatelskiej

Czy Koalicja Obywatelska wyrzuci z klubu swoich radnych miejskich? Niedawno zamieniono regulamin, który teraz mówi, że jeśli ktoś podniesie rękę przeciwko uchwale budżetowej, zostanie automatycznie wykluczony. Głosowanie nad budżetem już za dwa dni, a nad tym czy go poprzeć zastanawia się między innymi radny Koalicji Obywatelskiej, Jakub Nowotarski:

- Obserwuję tę rzeczywistość z bliska. Widzę jak bardzo wiceprezydent Granowska nie chce mnie czy innych radnych, którzy po prostu stoją po stronie swoich wartości w klubie Koalicji Obywatelskiej. 

Wiceprezydent Granowska: to nie jest kara

Wiceprezydent Renata Granowska tłumaczy, że ona nie ma nic wspólnego z tą zmianą, a sam zapis nie jest kontrowersyjny:

- To nie jest kara. Zawsze tak było, że jeżeli jesteśmy w koalicji z prezydentem miasta, to głosujemy w przypadku budżetu, w przypadku absolutorium, na tym polega koalicja i na tym polega współpraca.

Poprzedni regulamin obchodził się z radnymi łagodnie. Usunąć kogoś z klubu można było na drodze głosowania. Część radnych, jak Piotr Uhle z nowym zapisem w regulaminie się nie zgadza:

- Nie jestem winny lojalności żadnemu partyjnemu dygnitarzowi, nie jestem żadnej osobistości w partii winien lojalności. To mieszkańcy powołali mnie do pełnienia mandatu i jestem winny im tez winny realizację tego, co obiecywałem w wyborach.

Regulamin zmieniono, by pozbyć się niewygodnych radnych? 

Radny Jakub Nowotarski uważa, że regulamin zmieniono po to, aby pozbyć się niewygodnych radnych, i twierdzi że mogła stać za tym wiceprezydent Renata Granowska. Wiceprezydent Granowska, takiemu stwierdzeniu stanowczo zaprzecza:

- Nie, nie jest to ani moja kompetencja, radni sami się w klubie dogadują, mają swoje ustalenia i działają na tej podstawie. Ja nie miałam z tym nic wspólnego, oni sobie sami te reguły swojej pracy ustalili.

Poprosiliśmy o komentarz przewodniczącego klubu Platformy Obywatelskiej Roberta Leszczyńskiego, ale nie chciał się w tej sprawie wypowiedzieć.

Polecamy: Prokuratura wszczyna śledztwo wobec starosty kłodzkiej. Chodzi o działania w trakcie powodzi