Piłkarze ręczni Śląska Wrocław przegrali z Wybrzeżem Gdańsk
Mecz znakomicie rozpoczęli przyjezdni, którzy w 10. minucie prowadzili już czterema bramkami. Wrocławianie na dynamiczną i skuteczną grę Wybrzeża odpowiedzieli twardą grą w obronie. W 11. minucie po trafieniu Szymona Muchy było 5:8. Chwilę później rzut karny wykorzystał Mikołaj Czapliński, a w odpowiedzi skuteczny w ataku WKS-u był Krzysztof Gądek. W 20. minucie bramkę dla swojego zespołu zdobył Szymon Famulski, a rywalizacja na parkiecie stała się bardzo zacięta. Mimo walki punkt za punkt, zawodnicy z Gdańska utrzymywali bezpieczną przewagę. W 25. minucie skuteczny w ofensywie okazał się Jakub Będzikowski, a to dało ekipie z Pomorza pięć oczek przewagi. Tuż przed przerwą miejscowi, próbowali zniwelować straty, ale ostatecznie do szatni zawodnicy schodzili przy stanie 16:20.
Druga partia od początku była pełna emocji i walki. W 35. minucie bramkę z rzutu karnego zdobył Mikołaj Czapliński i Wybrzeże powiększyło przewagę do pięciu oczek. Szybko odpowiedział Mateusz Jankowski, a między słupkami gospodarzy pozytywny impuls dał Marcin Młoczyński. W 39. minucie celnie rzucił Bartosz Nastaj, a gdańszczanie dwukrotnie pomylili się w ataku. Strata gospodarzy do drużyny Patryka Rombla wynosiła już tylko dwa oczka. Ostatni kwadrans tego starcia to gra nerwów i prawdziwy superligowy thriller. Ekipa Patrika Liljestranda robiła wszystko, aby dogonić rywali, a przyjezdni nie zamierzali dopuścić do wyniku kontaktowego. Na 10 minut przed końcową syreną WKS zbliżył się do przeciwników na dwie bramki, jednak ostatnie minuty należały do zawodników z północy Polski. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem PGE Wybrzeża Gdańsk 37:33, a show skradł Mikołaj Czapliński – autor 15 trafień w meczu.
Śląsk Wrocław – PGE Wybrzeże Gdańsk 33:37 (16:20)
Najwięcej bramek: dla Śląska - Hubert Kornecki 10, Bartosz Nastaj i Mateusz Jankowski po 4; dla Wybrzeża - Mikołaj Czapliński 15, Jakub Będzikowski 9, Mateusz Góralski 6.
ZOBACZ TEŻ: Śląsk Wrocław szuka trenera. Jerzy Brzęczek najpoważniejszym kandydatem
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.