Udanie zakończyć nieudaną jesień [TRANSMISJA]
Sytuacja gospodarzy przed ostatnim meczem w 2024 roku jest naprawdę dramatyczna, a przed trenerem Michałem Hetelem i jego piłkarzami kolejny test. Być może najważniejszy, determinujący przyszłość klubu na kilka najbliższych miesięcy. Od wyniku, jaki padnie w rywalizacji z Radomiakiem, mogą zależeć plany dotyczące przygotowań do rundy wiosennej.
Śląsk dwukrotnie miał już okazje, aby odbić się od dna i pomóc sobie w powrocie do bezpiecznej strefy, ale w meczach z Puszczą Niepołomice oraz Lechią Gdańsk, czyli bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie, nie zdobył choćby jednego punktu. Mecz z Radomiakiem Radom będzie trzecim z tych należących do kategorii „o 6 punktów”. Miejsca i czasu na kolejne pomyłki po prostu już nie ma.
W ekipie WKS-u w spotkaniu z Radomiakiem na pewno nie zagra Tommaso Guercio. Etatowy młodzieżowiec w Gdańsku obejrzał swoją 4. żółtą kartkę w tym sezonie, co jednoznaczne jest z zawieszeniem. Niejasna jest sytuacja dwóch innych dwóch piłkarzy, którzy mecz z Lechią zakończyli przedwcześnie ze względu na urazy – mowa o Aleksie Petkovie i Piotrze Samcu-Talarze.
ZOBACZ TEŻ: Nemanja Mijusković odchodzi z Miedzi Legnica
Radomiak również w tym sezonie ma sporo problemów. Podopieczni portugalskiego szkoleniowca, Bruno Baltazara, także biją się o utrzymanie. W meczu ze Śląskiem w ekipie gości na pewno zabraknie Zie Ouattary. Podstawowy boczny obrońca Radomiaka, podobnie jak Guercio w Śląsku, będzie pauzował ze względu na nadmiar żółtych kartek.
Oba zespoły ostatni raz mierzyły się w Radomiu. Wtedy w ramach 1/16 finału Pucharu Polski Śląsk, po jednym z najlepszych występów w tym sezonie, pokonał gospodarzy 3:0. Była to czwarta i na razie ostatnia wygrana Śląska tej jesieni. Bramki dla WKS-u zdobywali dwukrotnie Aleksander Paluszek oraz Sebastian Musiolik.
Nawet zwycięstwo WKS-u w sobotnim meczu nie poprawi pozycji wrocławian w tabeli ligowej. W znacznym stopniu pomogłoby jednak ono w nadgonieniu stawki, gdyż do sąsiadującej Lechii Gdańsk Śląsk traci obecnie cztery „oczka”.
Pierwszy gwizdek sędziego na Tarczyński Arenie w sobotę o godzinie 17:30. Mecz będziemy relacjonować w Radiu Wrocław, w audycji Popołudnie Kibica.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.