Zapora na Jeziorze Bystrzyckim. Awarii uległ jeden z napędów
- W Jeziorze Bystrzyckim niemal niema wody. Jeden z upustów w tamie od 26 listopada jest otwarty. To za jego sprawą jezioro niemal zniknęło. Przyczyną jest awaria - wyjaśnia Sebastian Lewandowski z Biura Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Wałbrzychu:
- Uległ awarii napęd upustu pośredniego na stopniu wodnym Lubachów, mówimy tu właśnie o zaporze na Jeziorze Bystrzyckim. Spółka TAURON poinformowała Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego o awarii, wskutek czego odpływ wody z jeziora jest większy niż jej dopływ.
Zdaniem starostwa, awaria nie stanowi zagrożenia dla mieszkańców powiatu. Jedyną uciążliwością może być odbiór wizualny lub trudności dla wędkarzy. Awarię potwierdzili Radiu Wrocław przedstawiciele spółki Tauron. W przesłanym do naszego reportera komentarzu wyjaśnili:
- Obserwowane obniżenie lustra wody na zbiorniku EW Lubachów jest bezpieczne dla ludzi, środowiska i budowli, a zaistniała sytuacja jest konsekwencją zablokowania się zasuwy, którą stwierdzono podczas standardowych prac konserwatorskich na obiekcie. Oznacza to, że do momentu usunięcia blokady, przez upust będzie przelewać się woda w ilości zbliżonej do normalnego przepływu eksploatacyjnego elektrowni.
Blokada zasuwy nastąpiła w dniu 26 listopada. Pierwsze próby jej uruchomienia miały miejsce jeszcze tego samego dnia. Niestety następne próby odblokowania zasuwy, podejmowane w kolejnych dniach, różnorodne pod względem koncepcji i technologii, nie przyniosły rezultatu.
Zapora wraz z infrastrukturą była projektowana i wybudowana ponad sto lat temu. Wówczas, z oczywistych względów, nie zastosowano rozwiązań konstrukcyjno-budowlanych zapory, które dzisiaj dałyby możliwość skorzystania ze wszelkich nowoczesnych rozwiązań typu: przegrody szczelne zamykające przepływ wody, kesony, specjalistyczne urządzenia i ciężki sprzęt budowlany.
Po konsultacjach eksperckich zdecydowano o zastosowaniu uszczelnienia kanałowego specjalnie skonstruowanego do tego celu. Element uszczelniający został już zaprojektowany i jest w przygotowaniu. Naszym priorytetem jest przywrócenie pełnej funkcjonalności w sposób bezpieczny dla otaczającego ekosystemu oraz zgodny z potrzebami lokalnej społeczności.
Tak produkuje się prąd w elektrowni na Jeziorze Bystrzyckim:
Zobacz: Wrocławianki Roku 2024. Poznaj tegoroczne laureatki
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.