Były premier Mateusz Morawiecki odwiedził powodzian na Dolnym Śląsku
Były premier Mateusz Morawiecki odwiedził Dolny Śląsk. Jak mówił w Kłodzku, przyjechał upomnieć się o ludzi, którzy po powodzi zostali zapomniani i pozostawieni sami sobie. Według Morawieckiego powódź nie minęła, a mieszkańcy ziemi kłodzkiej cały czas mierzą się z jej skutkami:
– Widziałem te warunki. W pomieszczeniu mieszka 8, 9 osób, łózka piętrowe, skrzynie do spania, to jest polska 2024. Chcę się upomnieć o tych ludzi. Tutaj były konferencje prasowe, były transmisje, były spotkania z Owsiakiem i wszyscy po paru dniach wyjechali.
Mateusz Morawiecki w Kłodzku przypomniał czasy pandemii i tarczę, jaką przygotował Rząd Prawa i Sprawiedliwości. Po tym, jak odwiedził mieszkańców terenów dotkniętych powodzią, zarzucił obecnemu rządowi niewystarczającą pomoc:
- Pytałem, co z tymi 200 tys. złotych. Te pieniądze, to jest albo 40 tys. złotych, albo 60. Sytuacja tutaj woła o pomstę do nieba. Ratujmy rodziny, ratujmy domy, ratujmy ludzi, ratujmy razem przedsiębiorców. To jest mój apel, który niech popłynie na całą Polskę.
W ubiegłym tygodniu minister ds. odbudowy Marcin Kierwiński na ziemi kłodzkiej zapowiedział szybsze wypłaty świadczeń do 100 i 200 tys. złotych oraz kolejne rozwiązania pomocowe dla przedsiębiorców.
Posłuchaj również: Wywłaszczenie i zakup nowych mieszkań. Jest propozycja dla powodzian z Kłodzka
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.