Chrobry bez szans w starciu z faworytem
Mecz z Industrią Kielce nie przyniósł niespodzianki. Wicemistrz Polski wygrał wyraźnie i zapisał na swoim koncie komplet punktów. Chrobry nie zagrał w tym meczu źle. Oczywiście, że przeciwnikiem był hegemon polskiej piłki ręcznej, który był zdecydowanym faworytem i głogowianie musieli się z porażką liczyć. Nie byli jednak chłopcem do bicia i podjęli rękawice.
W tym meczu zabrakło jednak gry do pewnej piłki i niestety skuteczności. Tę mieli gospodarze, którzy w siódmej minucie prowadzili 5:2. Industria z każdą minutą budowała przewagę – 13:5 w piętnastej minucie, ze świadomością, że pozwoli to jej spokojnie grać do końca meczu. Pierwsza część spotkania zakończyła się wynikiem 25:15.
Drugie trzydzieści minut to bardzo wyrównana gra. Co prawda po trzynastu minutach gry Industria prowadziła już 36:20, to kolejne minuty należały do przyjezdnych. Zawodnicy Chrobrego grali skuteczniej, mocniej w obronie co pozwoliło odrobić wysoką stratę bramkową, a tym samym rzucić gospodarzom ponad 30 bramek.
Industria Kielce – KGHM Chrobry Głogów 45:34 (25:15).
Najwięcej bramek: dla Industrii – Michał Olejniczak 8, Arciom Karalek, Łukasz Rogulski i Alex Dujshebaev po 6; dla Chrobrego – Rafał Jamioł 6, Wojciech Dadej 5, Bartosz Skiba 4.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.