Wywłaszczenie i zakup nowych mieszkań. Jest propozycja dla powodzian z Kłodzka

Mieszkańcy apelowali na antenie Radia Wrocław o pomoc, bo ich budynki zostały wyłączone z użytkowania, a zasiłki do 200 tys. złotych, nie pozwolą na remonty. Prosili o mieszkania i wysiedlenia. Za takim rozwiązaniem był też burmistrz Kłodzka, Michał Piszko, który w tej czerwonej strefie planuje utworzyć deptak i parking. Temu rozwiązaniu przychylił się Marcin Kierwiński i dzisiaj w Kłodzku zaproponował rozwiązanie finansowane ze środków Banku Gospodarstwa Krajowego:

– Chcemy, aby lokalny samorząd zakupił mieszkania, które mogą być podstawa do rozmowy z mieszkańcami, aby pieniądze do 200 tys. złotych przeznaczyli właśnie na wykończenie tych mieszkań.
Jak podkreślił Michał Piszko, burmistrz Kłodzka, gmina oczekuje już na ofertę od lokalnego dewelopera, a do 18 grudnia zostaną złożone wnioski do BGK.

Z tą propozycją będą musieli zgodzić się mieszkańcy, ale już teraz przyznali Radiu Wrocław, że to dobre rozwiązanie:

– Bardzo dobrze, że albo będziemy wywłaszczeni, albo zapewni się nam nowy lokal i pieniądze na wykończenie tych mieszkań. To są bardzo dobre wiadomości dla nas. Mamy nadzieję, że do końca tego roku jednak usiądziemy do stołu i tę sprawę załatwimy.

Marcin Kierwiński odwiedza też Bardo i Kamieniec Ząbkowicki.

Posłuchaj również: Nadzwyczajna sesja powiatu kłodzkiego. Podsumowanie strat i plan odbudowy po powodzi