Ponad 600 osób w Stroniu Śląskim wraca do swoich mieszkań. Dwa miesiące po powodzi
W Stroniu Śląskim w położonych niedaleko zapory na potoku Morawka charakterystycznych zielonych blokach, jest 200 mieszkań. Budynki zostały uszkodzone podczas wrześniowej powodzi, której kulminacją było przerwanie wału w zaporze na potoku Morawka. Po kataklizmie ponad 600 mieszkańców tych budynków nie mogło wrócić do swoich domów. Fala uszkodziła m.in. fundamenty budynków oraz zerwała przyłącza wodno-kanalizacyjne i gazowe. Mieszkańców zakwaterowano w hotelu w Siennej oddalonej o kilka kilometrów do Stronia.
Ważne: Znamy powód pęknięcia tamy w Stroniu Śląskim. Jej zniszczenie doprowadziło do katastrofy
Mieszkańcy Stronia Śląskiego 29 listopada, po ponad dwóch miesiącach, wrócą do swoich mieszkań. - W budynkach zostały przeprowadzone niezbędne prace remontowe i zostały one sprawdzone pod względem bezpieczeństwa. Doprowadzono media - ciepło i wodę. Nie ma na razie gazu, ponieważ trzeba naprawić jeszcze wewnętrzną instalację. Mieszkańcy na ten czas dostaną kuchenki elektryczne – powiedział burmistrz Stronia Dariusz Chromiec.
Dodał, że mieszkańcy wracają do swoich domów szybciej niż wcześniej zakładano. Pierwotnie wskazywano, że będzie to możliwe dopiero na święta Bożego Narodzenia. Burmistrz powiedział, że w Stroniu Śląskim do swoich domów nadal nie może powrócić około 100 osób. - Z różnych względów - albo budynki są w trakcie remontów, albo w ogóle nie nadają się do zamieszkania i są wyburzane – powiedział Chromiec. Dodał, że dla mieszkańców, którzy stracili w powodzi swoje mieszkania powstanie osiedle domów modułowych. Każdy z nich o powierzchni około 70 metrów kwadratowych. - To będzie 26 budynków i do tego jeden budynek wielomieszkaniowy – powiedział burmistrz.
Posłuchaj: Zbudują most tymczasowy w Stroniu Śląskim! Marszałek województwa: powstanie w grudniu
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.