Przepracował w Radiu Wrocław 55 lat! Kierowca Czesław Polański odchodzi na emeryturę
Czesław Polański do pracy w Radiu przyszedł po raz pierwszy w 1969 roku. Redakcja dysponowała wówczas samochodami marki Warszawa. Jako młody kierowca, ale też i zaopatrzeniowiec, miał zawsze pełne ręce roboty, bo o samochody trzeba było bardziej dbać niż dziś, z racji tego, że jak wspomina, były bardziej awaryjne.
Podczas przyjęcia pożegnalnego pan Czesław opowiadał, że nie lubi zmian i dlatego nigdy nie szukał innej pracy: - Jak mi się coś spodoba, to nie lubię tego zmieniać, z pracą jest jak z żoną, zostaje do końca. Choć jak sam mówi, że w Radiu czuje się jak w domu, to w końcu musi nadejść ten moment, kiedy trzeba odpocząć.
A jak współpracę z Panem Czesławem wspominają inni pracownicy Radia Wrocław?
Prezes Radia Wrocław, Tomasz Duda:
- Nigdy nie usłyszałem na niego żadnej skargi. Zawsze był przykładem dobrego wychowania.
Dyrektor Administracyjny, Elżbieta Pałkiewicz:
- Znam go od 30 lat i zawsze mogłam na niego liczyć.
Dziennikarz sportowy, Piotr Pietraszek:
- Przez lata nazbierało się tyle historii z panem Czesławem, że będę go wspominać jak nikogo innego.
Reporter, Mateusz Florczyk:
- Nie pracuję długo w radiu, ale przy rozliczeniach opłat za parkingi nie zawsze miałem, jak wydać. Pan Czesław, zawsze uśmiechnięty, mówił: "To kiedy indziej". I tak nazbierało się 10 złotych do oddania.
Pracownik radiowej techniki, Krzysztof Praczyk:
- Znam Czesława od ponad 40 lat. Zawsze był dobrym kolegą i można było na niego liczyć.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.