Zatrważające dane! Rocznie w szpitalach porzucanych jest ponad 700 dzieci. "Nikt nie chce się nimi zajmować"

To bardzo smutne dane. Setki noworodków każdego roku w Polsce są pozostawiane w szpitalach przez rodziców. Powody są różne, ale najczęściej spowodowane jest to ciężką chorobą dziecka, z którą rodzina nie jest w stanie sobie poradzić lub trudną sytuacją finansową.

Dzieci pozostawione w szpitalach - te dane przerażają

W 2023 roku było to 715 dzieci w Polsce. Nie ma jednak danych, ile z nich porzucanych jest z przyczyn medycznych, ale takie przypadki są zdecydowanie najtrudniejsze do rozstrzygnięcia pod kątem prawnym. Po tym, jak dzieci zostaną w szpitalu, czekają na decyzję sądu, a te niestety zwlekają z rozstrzygnięciem ich sprawy.

Jednym z miejsc, gdzie trafiają ciężko chore dzieci jest Fundacja Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci. Ze względu na nieunormowaną sytuację prawną, ale i nieuleczalne choroby, adopcja porzuconych dzieci jest niemożliwa, a na pewno bardzo trudna.

- Jest to poważny problem, ponieważ dziećmi chorymi, pozostawionymi w szpitalach nikt zajmować się nie chce. My jako placówka wyspecjalizowana, zajmująca się właśnie dziećmi w opiece paliatywnej, bardzo chorymi, bierzemy je pod swoje skrzydła do Kokoszki i stajemy się opiekunami prawnymi i wtedy zaczynają się schody - wyjaśnia Beata Hernik-Janiszewska, prezes Fundacji Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci.

"Wieczór zDolnego Śląska" w Radiu Wrocław - kto opiekuje się dziećmi pozostawionymi w szpitalach?

Dlaczego tak trudno rozwiązać ten problem? O tym między innymi porozmawialiśmy z gośćmi "Wieczoru zDolnego Śląska" o godz. 20.00 na antenie Radia Wrocław. A byli nimi:

- Beata Hernik-Janiszewska, prezes Fundacji Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci
- dr Agnieszka Jalopolska, pediatra i neonatolog
- Monika Jopek z wrocławskiego MOPS-u
- Agnieszka Wojtków, dyrektor Hospicjum dla Dzieci i opiekun prawny dzieci.

POSŁUCHAJ:

Czytaj także: Są cierpliwe i uwielbiają przytulanie. We wrocławskim hospicjum pracują czworonożni terapeuci