Pobicie 14-latka w ośrodku wychowawczym w Jerzmanicach-Zdroju. Wychowawca trafił do aresztu

Andrzej Andrzejewski | Utworzono: 2024-11-27 11:30 | Zmodyfikowano: 2024-11-27 11:30
Pobicie 14-latka w ośrodku wychowawczym w Jerzmanicach-Zdroju. Wychowawca trafił do aresztu - Wychowawca trafił do aresztu Pobicie 14-latka w ośrodku wychowawczym w Jerzmanicach-Zdroju. Fot. Andrzej Andrzejewski
Wychowawca trafił do aresztu Pobicie 14-latka w ośrodku wychowawczym w Jerzmanicach-Zdroju. Fot. Andrzej Andrzejewski

Z nagrań monitoringu zabezpieczonych w ośrodku wychowawczym w Jerzmanicach Zdroju wynika, że to on pobił niespełna 14-letniego wychowanka. Tuż po tym chłopiec targnął się na swoje życie. W tej chwili w bardzo ciężkim stanie przebywa w szpitalu, o czym informowaliśmy na portalu Radia Wrocław.

Jacek T. który był wychowawcą w ośrodku wychowawczym w Jerzmanicach-Zdroju najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie. To decyzja Sądu Rejonowego w Złotoryi. Mężczyzna odpowie za znęcanie się nad podopiecznym. Prokurator ocenił, iż z uwagi na obawę matactwa i grożącą podejrzanemu surową karę konieczne jest stosowanie izolacyjnego środka zapobiegawczego. 

- Podejrzany nie przyznał się. Składał jedynie takie własne wyjaśnienia nie odpowiadając na żadne pytania prokuratora. To jest wychowawca z ogromnym doświadczeniem z bardzo długim stażem. Nie sposób ukrywać, że dla wielu i wychowanków i personelu był autorytetem - tłumaczy Anna Chomiczewska, prokurator rejonowy w Złotoryi.

Tragedia w ośrodku wychowawczym w Jerzmanicach-Zdroju

Jak ustaliła prokuratura, 14-latek miał być maltretowany psychicznie i fizycznie. "W czasie czterech odrębnych zdarzeń uderzył go otwartą ręką i pięścią oraz kopał po głowie i klatce piersiowej, szarpał za ubranie i ciągnął po podłodze, a nadto poniżył nakazując siedzieć na podłodze ogólnodostępnego korytarza" - informuje prokuratura w Złotoryi.

Z tego powodu nastolatek targnął się na własne życie. Po pięciu minutach został odnaleziony i wezwano do niego pogotowie. Obecnie przebywa w szpitalu i został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Według lekarzy, jego stan jest określany jako bardzo ciężki.

"Małoletni jest wychowankiem ww. ośrodka od kwietnia 2024 r. W placówce tej został umieszony decyzją Sądu Rodzinnego w Świebodzinie. Matka chłopca nie żyje, a ojciec odbywa karę pozbawienia wolności" - napisała prokuratura w komunikacie. 

"Mój klient nie może przyznać się do zarzutów postawionych przez prokuraturę" to komentarz adwokatki Jacka T. byłego wychowawcy z ośrodka wychowawczego w Jerzmanicach Zdroju. Emilia Mądrecka zwraca uwagę, że nie ma w tej chwili jasności, co do pobudek jakimi kierował się nastolatek decydując się na odebranie sobie życia:

 - Nie zgadzamy się na postawienie jakiegokolwiek związku przyczynowo-skutkowego między działaniami lub zaniechaniami mojego klienta a doprowadzeniem do tego targnięcia się na życie. Do takiego związku nigdy przyznania się nie będzie, byłoby to niezgodne ze stanem faktycznym.

Adwokatka odmówiła komentarza co do okoliczności pobicia chłopca przez Jacka T. Jej zdaniem jest to przedmiotem śledztwa i jedynie prokuratura mogłaby odsłonić te kulisy. Dziś Sąd Rejonowy w Złotoryi zastosował wobec wychowawcy dwumiesięczny areszt. Oskarżyciel domagał się trzymiesięcznej izolacji.

Posłuchaj relacji naszego reportera Andrzeja Andrzejewskiego:

00:00
00:00

Czytaj także: Nożownik zaatakował ochroniarza w galerii przy placu Dominikańskim


Komentarze (10)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Mimija2024-11-28 13:05:05 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Biedny chłopak. Matka nie żyje, ojciec w więzieniu. Nikt się o niego nie troszczy, brak oparcia i miłości, nikt go nie bronił przed przemocą. Smutna historia. Mam nadzieję że wyzdrowieje, że znajda się ludzie którzy mu pomogą
~30 lat stażu pracy 2024-11-28 11:21:09 z adresu IP: (83.20.xxx.xxx)
Nie można już wyrokować, trzeba to zbadać. Polecam zagłębić się w tematykę jaki to trudny zawód i w jakim stresie i warunkach pracuje kadra. Od wielu lat sygnalizuje się ten temat nawet ministerstwu sprawiedliwości
~Były wychowanek 2024-11-27 19:30:08 z adresu IP: (2003:e0:5726:88:5524:31ad:x:x:x)
Znam Pana Jacka był wychowawcą nikt na niego nie narzekał wzarowy nauczyciel ale co teraz się wydarzyło nikt nie wie czasami wychowankowie się zmieniają na dobre a wychowawcy. Cóż ciężko stwierdzić
~Elo2024-11-27 18:13:10 z adresu IP: (2a02:a318:40e9:6d80:d0ed:x:x:x)
O to nowość, Polak taki niedobry nie imigrant.
~???2024-11-27 16:24:09 z adresu IP: (2a02:26f7:c944:4000:c89a:x:x:x)
„uwagi na obawę matactwa i grożącą podejrzanemu surową karę konieczne jest stosowanie izolacyjnego środka zapobiegawczego” w tej konkretnej sprawie była realna obawa matactwa czy standardowa formułka?
~J…ć PiS 2024-11-27 15:34:48 z adresu IP: (2a09:bac2:4f9d:2a0::x:x:x)
Ciekawe co takiego nabroił chłopak, że wychowawcy aż tak puściły nerwy.
~Ania2024-11-27 17:41:30 z adresu IP: (164.127.xxx.xxx)
Poczytaj o innym ośrodku o którym było bardzo glosnokilka lat temu "władcy umysłu" znajdziesz na fb
~Prawie tutejsza 2024-11-27 14:26:58 z adresu IP: (178.37.xxx.xxx)
Tutejszy, w tej sytuacji twój komentarz jest żenujący. Jesteś umysłową amebą.// Tak bardzo żal dziecka, od zarania przerąbane!!! Boże, gdzie jesteś???
~tutejszy 2024-11-27 15:13:21 z adresu IP: (83.6.xxx.xxx)
Może pisz kredkami po chodniku zamiast realnie spojrzeć na problem
~tutejszy 2024-11-27 13:24:26 z adresu IP: (83.6.xxx.xxx)
Miejmy nadzieję że kolektyw przysłany przez tzw ministerstwo sprawiedliwości zostanie już na stałe w tej placówce