Polacy lepsi od Estończyków. Debiut Gołębiowskiego
Skrzydłowy WKS-u do kadry dołączył razem z Łukaszem Kolendą po czwartkowym przegranym meczu z Estończykami. Ta dwójka zastąpiła w reprezentacji Jakuba Nizioła i Przemysława Frasunkiewicza.
Debiut w biało-czerwonych barwach Gołębiowski może zaliczyć do udanych. 26-latek spędził na parkiecie blisko 19,5 minuty. Przede wszystkim dużo grał w zaciętej końcówce, gdy ważyły się losy meczu. Z nim na boisku polski zespół prowadził najwyżej (82:77 i 88:83), zaś rzucający Śląska Wrocław miał najwyższy w zespole wskaźnik plus/minus (9). Zdobył trzy punkty (wszystkie z rzutów wolnych), miał trzy zbiórki oraz cztery faule, a jego aktywność i poświęcenie w defensywie przyniosły korzyść drużynie.
- Bardzo cieszę się z udanego debiutu, z pierwszych punktów w reprezentacji oraz wygranej, która dała nam impuls, by w następnych "okienkach" pokazać, że jesteśmy naprawdę dobrą drużyną i możemy rywalizować na najwyższym poziomie - powiedział po meczu Gołębiowski.
Polacy szalę zwycięstwa na swoją stronę zdołali przechylić dopiero w ostatnich minutach tego niezwykle emocjonującego meczu. Największa w tym zasługa Michała Michalaka, który uzyskał 29 punktów oraz kapitana reprezentacji Mateusza Ponitki (27 punktów), którzy indywidualnymi akcjami w ataku najpierw zmniejszali dystans do gospodarzy, a w trzeciej i czwartej części dali zespołowi minimalne prowadzenie.
Drużyna trenera Igora Milicica przełamała tym samym serię tegorocznych pięciu porażek w meczach o punkty.
W lutym w ostatnich meczach grupy H Polska zmierzy się jeszcze z Litwą i Macedonią Północną. Biało-czerwoni jako współgospodarze Eurobasketu 2025 mają zapewniony udział w tym turnieju.
Estonia - Polska 86:88 (25:22, 17:18, 21:22, 23:26)
Estonia: Kristian Kullamae 21, Matthias Tass 19, Kasper Suurorg 11, Siim-Sander Vene 10, Janari Joesaar 7, Mikk Jurkatamm 5, Kaspar Treier 4, Artur Konontsuk 3, Kregor Hermet 3, Joonas Riismaa 3, Hugo Toom 0.
Polska: Michał Michalak 29, Mateusz Ponitka 27, Aleksander Balcerowski 10, Andrzej Pluta 6, Luke Petrasek 6, Michał Sokołowski 5, Daniel Gołębiowski 3, Aleksander Dziewa 2, Tomasz Gielo 0, Jakub Schenk 0.
ZOBACZ TEŻ: Efekt nowej miotły zadziałał. Śląsk postawił się mistrzowi Polski i zremisował w Białymstoku
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.