Reakcja 24: Edukacja dzieci i młodzieży

Czy są jeszcze potrzebne jakieś kuratorki od szkół, w których coraz mniej się uczy? Z programów nauczania zostały programiki, z lektur do przeczytania ledwie strzępki, zadania domowe - zakazane itd. Czy ktokolwiek poważny i odpowiedzialny może się zajmować nadzorem nad czymś takim? Przecież to jest branie odpowiedzialności za to, co się dzieje w szkołach. Za to, na co szkoły zostały skazane. Za przyszłość Polski niszczonej takimi "reformami" edukacji.

Takie ministry oświaty, jakie teraz mamy i takie kuratorki, jakie przyszły z tymi wszystkimi BarbarJami to prosta droga do tego, by następne pokolenie Polaków nie było mentalnie zdolne do niczego więcej, jak tylko plewienia szparagów u Niemca. I o to chyba tylko chodzi i temu rządowi i tym, którzy zostali przez ten rząd wyznaczeni do nadzoru nad destrukcją i degradacją polskich szkół.

Witam, Mam takie pytanie, dlaczego Ministerstwo Edukacji, nie zmienia swoje polityki działania w uczeniu naszych dzieci, będących już w szkołach średnich i zawodowych i na siłę w tych szkołach nadal są przedmioty nie związane tematycznie z wyuczanym zawodem, co według mnie jest stratą energii, która może być przekierowana na obszary zawodowe. A jak już muszą być, co po co te stopnie, zamiast tylko mogło być zaliczenia poprzez jakąś jedną pracę lub mini tekścik.