Ślęza wraca do gry po przerwie. Czas na starcie z Polonią
Polonia zajmuje obecnie 9. miejsce w tabeli, ale bilans 1-3 nie może nikogo zwodzić. Zespół z Warszawy będzie bardzo trudnym i niewygodnym przeciwnikiem, który z pewnością postawi koszykarkom Ślęzy bardzo trudne warunki. Tak było w starciach „Czarnych Koszul” z KGHM BC Polkowice i VBW Arką Gdynia. Co prawda oba te starcia zakończyły się dwucyfrową różnicą punktów, ale w obu Polonia w trakcie trzeciej kwarty prowadziła i zmusiła faworytów do miejsc medalowych do maksymalnego wysiłku. Nie ma podstaw żeby sądzić, że w poniedziałkowy wieczór w KGHM Ślęza Arenie będzie inaczej – zapowiada się konfrontacja dwóch zespołów o porównywalnej sile rażenia.
Trener Jerome Fournier opiera siłę swojej drużyny na grze zawodniczek z USA – Javyn Nicholson oraz Sierry Moore. 24-letnia Nicholson to najlepiej punktująca zawodniczka klubu ze stolicy, notująca co mecz 15.5 punktu. 30-letnia Moore ma z kolei najlepszy EVAL wśród swoich koleżanek. Za sprawą linijki pokazującej dobrze wszechstronność skrzydłowej Polonii: 12.8 punktu, 7.8 zbiórki, 2.5 asysty, 1.8 przechwytu i 1.3 bloku Moore ma wskaźnik efektywności na poziomie 18.3 – 9. w lidze i lepszy od jakiejkolwiek zawodniczki 1KS-u. Koszykarka ze Stanów jest też znakomicie przygotowana fizycznie, rozgrywając do tej pory najwięcej minut w całej Orlen Basket Lidze Kobiet.
Ślęza podchodzi do poniedziałkowego starcia po dwóch tygodniach ciężkiej pracy – wrocławianki od pierwszych dni listopada pracują nad swoją formą, ale problemy zdrowotne i nieobecności związane z obowiązkami reprezentacyjnymi zakłócały proces treningowy żółto-czerwonych. Trener Arkadiusz Rusin musiał szukać nietypowych rozwiązań treningowych żeby przygotować swój zespół do tego bardzo ważnego starcia. Pierwsze mecze po tak długiej przerwie zawsze są istotne, bo zwycięstwa pozwalają nabrać rozpędu na kolejne starcia, które przecież wcale nie będą dla obu zespołów łatwiejsze. Niewykluczone również, że oba zespołu na koniec sezonu będą rywalizować o to samo miejsce przed fazą play-off, a wygrana w pierwszej konfrontacji da zwycięzcy przewagę psychologiczną i cenne „małe punkty”, które mogą zadecydować o układzie tabeli.
Początek spotkania o godzinie 19.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.