Wygrana Chrobrego, porażki Śląska i Zagłębia w Superlidze

WK, inf. prasowa | Utworzono: 2024-11-16 21:17
Wygrana Chrobrego, porażki Śląska i Zagłębia w Superlidze - fot. Pixabay (zdjęcie ilustracyjne)
fot. Pixabay (zdjęcie ilustracyjne)

Już w pierwszych minutach spotkania Chrobrego z Azotami głogowianie pokazali, że są faworytem. W szóstej minucie, po trzech trafieniach z rzędu prowadzili 6:3. I choć później puławianie odrobili straty, to długo nie cieszyli się dobrym wynikiem. W bramce Chrobrego z 41% skutecznością bronił Stachera, świetnie wyglądała gra w ataku i do szatni przyjezdni schodzili z wynikiem 18:14.

Drugą połowę spotkania lepiej rozpoczęli gospodarze. Przez osiem minut gry trafili aż siedem razy, przy dwóch bramkach gości i wyszli na jednobramkowe prowadzenie. W bramce Azotów świetnie spisywał się Tsintsadze i wydawało się, że gospodarze przejęli inicjatywę. Tak było do 46. minuty, kiedy to dwie bramki dla Chrobrego rzucił Styrcz. KGHM Chrobry wyszedł na jednobramkowe prowadzenie i tego prowadzenia do końca meczu nie oddał.

Azoty-Puławy – KGHM Chrobry Głogów 34:36 (14:18)

Azoty: Tsintsadze, Borucki – Górski 4, Adamski 6, Zarzycki, Gogola 9, Marciniak 1, Antolak 1, Jaworski 3, Sesic, Dikhaminjia 4, Jarosiewicz

KGHM Chrobry: Stachera, Strelnikov 2, Zieniewicz 6, Kosznik 3, Orpik 1, Jamioł 2, Dadej 1, Adamski, Matuszak 1, Styrcz 8, Mosiołek 4, Paterek 5, Hajnos 2, Skiba 1

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Szczypiorniści Śląska wydawali się faworytami spotkania w Legionowie, ale od początku to gospodarze pokazywali się z lepszej strony na boisku. Wrocławianie nie byli w stanie nadążyć za rywalami i mimo tego, że starali się nawiązać walkę, to KPR był mocno zmotywowany do przerwania własnej serii porażek. Do pięciobramkowej przewagi po pierwszej połowie, gospodarze dorzucili jeszcze kolejne cztery trafienia w drugiej i ostatecznie Śląsk przegrał 30:39.

Zepter KPR Legionowo - Śląsk Wrocław 39:30 (18:13).

Najwięcej bramek: dla KPR - Filip Fąfara 7, Mateusz Chabior 6, Adam Laskowski i Michał Słupski po 5, dla Śląska - Konrad Cegłowski 6, Hubert Kornecki 5, Bartosz Nastaj i Paweł Salacz po 4.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

O punkty walczyli dziś też szczypiorniści Zagłębia Lubin, którzy podejmowali Wybrzeże Gdańsk. Paweł Dudkowski otworzył wynik spotkania atomowym rzutem, a następnie udaną interwencję zanotował Marcin Schodowski. Później do głosu doszli goście, zdobywając trzy bramki z rzędu. Zagłębie już na początku musiało gonić wynik, ale robiło to na tyle skutecznie, że w dziesiątej minucie wygrywało 5:4. Wynik po stronie Miedziowych mógł być jeszcze bardziej okazały, ale lubinianie nie wykorzystali czterech rzutów karnych. Ta nieskuteczność szybko zebrała żniwa, gdyż w dwudziestej minucie było 7:6 na korzyść gdańszczan, a przy stanie 9:7 dla gości o czas poprosił Jarosław Hipner. Chwilę później klątwę karnych przełamał w końcu Dawid Krysiak, zdobywając tym samym kontaktową bramkę dla swojej drużyny. To jednak Wybrzeże nadal nadawało ton grze i pięć minut przed końcem pierwszej połowy prowadzili 11:8. Po dwóch kwadransach było 11:13.

Od początku drugiej połowy trwała wyrównana walka. Zagłębie złapało kontakt, ale czekało na doprowadzenie do remisu. Ta sztuka udała się Miedziowym kwadrans przed końcem, kiedy Dawid Krysiak z rzutu karnego doprowadził do remisu po 17. W tej części spotkania odwróciły się role jeśli chodzi o rzuty karne. Te wykorzystywali gospodarze, a gości skutecznie powstrzymywał Marcin Schodowski. W ostatnim kwadransie znów do głosu doszli zawodnicy Wybrzeża, którzy odzyskali dwubramkowe prowadzenie. Lubinianie zaczęli seryjnie marnować akcję w ofensywie, co odbiło się na wyniku. Cztery minuty przed końcem było 23:19 dla gdańszczan, którzy nie oddali prowadzenia i wygrali w hali RCS w Lubinie.

MKS Zagłębie Lubin – PGE Wybrzeże Gdańsk 24:26 (11:13)

Zagłębie: Schodowski, Byczek - Jarosz, Gębala , Krupa , Krysiak , Czuwara , Michalak , Drozdalski , Pulit , Dudkowski , Sarnowski , Kałużny , Kozłowski, Markowski.

PGE Wybrzeże: Zembrzycki, Poźniak – Czapliński , Będzikowski , Peret , Góralski , Domagała , Stanescu , Pepliński , Niedzielenko , Papaj , Siekierka, Zmavc, Papina, Zhang.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.