Aniołki, czapki, kubki, filiżanki. Trwają Targi Rzeczy Wyjątkowych
Jedną z wystawczyń jest Beata Paciorek, która tworzy autorskie czapki:
- Jestem w stanie przerobić wszystko poza drutem kolczastym. Robię czapki, zajmuję się tym nie wiem jak długo, bo niektórzy tak długo nie żyją. Moje czapki są zrobione na drutach i staram się, by każda z nich była inna, by ich nie powtarzać i się tym nie nudzić - opowiada Beata Paciorek.
Jak mówią sami wystawcy, na targach trudno jest znaleźć projekty pod publiczkę. Większość twórców stara się iść na przekór trendom i tworzyć tak jak dusza podpowiada.
- My jesteśmy takimi dwoma rękodzielniczkami. Koleżanka lepi anioły, a ja maluję na porcelanie kolorowe kubki, filiżanki, czajniki i koty, bo kocham zwierzęta. Uwielbiamy i kochamy rękodzieło. Nienawidzimy chińszczyzny i masówki. Każda rzecz u nas jest inna - mówi nam jedna z twórczyń.
Oprócz ręcznie dzierganych czapek i kubków, w budynku Hali Stulecia znaleźć możemy ręcznie robioną biżuterie, obrazy, grafiki, świece, czy ubrania. Targi Rzeczy Wyjątkowych trwają do 17 listopada.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.