Czterech Polaków blisko strefy medalowej Mistrzostw Europy po siedmiu rundach
Gumularz, rozstawiony w Petrovacu z numerem 59, zremisował w siódmej rundzie czarnymi z trzecim szachistą Holandii Maksem Warmerdamem (numer 14). Piorun (57) tym samym kolorem pokonał Niemca Tobiasa Koellego, a Bartel (37), również czarnymi - Turka Eraya Kilica. Wszyscy trzej polscy arcymistrzowie to reprezentanci kraju na wrześniową Olimpiadę Szachową w Budapeszcie.
Zwycięstwo odniósł także 22-letni mistrz międzynarodowy Jakub Kosakowski (96), który białymi uporał się z wyżej notowanym Turkiem Edizem Gurelem (25).
Po siedmiu rundach rywalizacji w Hotelu Palas w Petrovacu na samodzielnym prowadzeniu w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 6,5 pkt umocnił się Serb Aleksandar Indjic (33), który w piątek pokonał czarnymi rozstawionego z numerem 1, reprezentującego Słowenię Rosjanina Władimira Fiedosiejewa. Wyprzedza 13 szachistów, którzy zgromadzili po 5,5 pkt.
Czwórka najlepszych z reprezentantów biało-czerwonych jest w grupie 32 uczestników z 5 punktami: 18. Gumularz, 32. Bartel, 39. Kosakowski, 43. Piorun.
W mistrzostwach, rozgrywanych systemem szwajcarskim na dystansie 11 rund, uczestniczy 388 szachistów reprezentujących 42 kraje, wśród nich 24 Polaków. W Czarnogórze szachiści walczą nie tylko o medale mistrzostw kontynentu (pula nagród - 100 tys. euro, dla czołowej trójki - 20, 15 i 10 tys.), ale także o prawo gry w turnieju o Puchar Świata, które uzyskają zdobywcy 20 czołowych lokat.
Turniej zakończy się we wtorek.
W poprzednich ME, w marcu 2023 w serbskiej Vrnjackiej Banji, zwyciężył grający pod flagą FIDE Rosjanin Aleksiej Sarana, a najlepszy z Polaków Igor Janik zajął 12. miejsce. Prawo gry w Pucharze Świata uzyskali wówczas także Grzegorz Nasuta (20.) i Gumularz (21.) - kwalifikowało się 23 szachistów.
Mistrzostwa Europy w szachach klasycznych odbywają się od 2000 roku. Z Polaków na podium tej imprezy stawali Bartłomiej Macieja - złoty medal w 2002, Radosław Wojtaszek - srebro w 2011 i 2018 oraz brązowi medaliści: Tomasz Markowski (2000), Mateusz Bartel (2015) i Kacper Piorun (2019).
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.