Pół miliona złotych trafi do jednej z dolnośląskich szkół. „Możemy liczyć na dobrych ludzi"
To rekordowe wsparcie, które szkoła otrzymała po powodzi, mówi dyrektor operacyjny firmy Stanisław Baszak.
- Dla nas najważniejsza wartością są ludzie. Zniszczenia robią wrażenie, tym bardziej, że ja sam w życiu przeszedłem, będąc uczniem, podobną sytuację. Nie pokryjemy wszystkich kosztów jako firma, nie jesteśmy w stanie, ale możemy dołożyć cegiełkę i będzie to służyło młodzieży - opowiada Stanisław Baszak.
PRZECZYTAJ: Tak poszkodowani mieszkańcy Wlenia będą żyć w czasie zimy. „W końcu będziemy mieszkać inaczej"
Od powodzi minęło już prawie dwa miesiące, a dzieci i młodzież nadal nie mają gdzie ćwiczyć. Do kapitalnego remontu jest hala sportowa, szatnie, czy aula, tłumaczy dyrektor szkoły Magdalena Borkowska:
- Nie mamy wody, zajmujemy się osuszaniem, nagrzewaniem tych pomieszczeń i jesteśmy wdzięczni, że możemy liczyć na dobrych ludzi, którzy pomogą w odbudowie. Marzymy o dobrej podłodze, nawierzchni w hali gimnastycznej. To jest taki krok do przodu, żeby halę zacząć remontować - przyznaje Magdalena Borkowska.
Na remont hali sportowej i innych pomieszczeń potrzebne jest około 10 milionów złotych. Wsparcie zadeklarowało też Ministerstwo Sportu i Turystyki.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.