Trumienki z bitą smietaną
Maria Woś, PL |
Utworzono: 2024-11-08 06:40 | Zmodyfikowano: 2024-11-12 06:42
foto M.Zoellner
W Radiu Wrocław zapraszamy do odsłuchania kolejnego odcina z serii felietonów Marii Woś, zatytułowanego "Trumienki z bita śmietaną". Muzyka: Wariacje Goldbergowskie J.S.Bach. Na fortepianie gra wybitny Lang Lang.
00:00
00:00
Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Artur Adamski2024-11-12 15:40:52 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Odpowiedz
I jeśli chodzi jeszcze o takie ważne dni w roku to był też kiedyś taki zwyczaj, by w pierwszym dniu Świąt Bożego Narodzenia - nie palić w piecach. Bo tego dnia wszyscy powinni grzać się samym ciepłem rodzinnej miłości. Bo powinno jej na to starczyć. Może i trochę dzięki temu, że w Wigilię palono w piecach niemal do północy, ale podobno - często nie palić i mieć ciepło się w te pierwsze dni Świąt udawało :).
zgłoś do moderacji
~Artur Adamski2024-11-12 15:35:55 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
W corocznym cyklu świąt jest np. Wigila, kiedy to "gasną wszelkie spory". Wielu kpi z tego, że spory te często wracają już następnego dnia. A ja myślę, że to dobrze, jeśli cichną choć na ten jeden dzień. Bo to przecież dowód na to, że chociaż trochę - tak można. A jeśli tyko trochę, tylko jeden dzień w roku, ale jednak, to może tu czy tam uda się i więcej...? Podobnie z pierwszymi dniami listopada, tak pełnymi zadumy i reflaksji. Wszystko przecież wtedy do takiego właśnie spojrzenia, zamyślenia skłania. Mądrze kiedyś ktoś pomyślał, by były w kalendarzu takie dni ...
~Artur Adamski2024-11-12 15:29:41 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
W przeddzień Dnia Wszystkich Świętych jechałem autobusem MPK pełnym młodzieży przebranej za różne zombie, z twarzami wymalowanymi w fizjonomie upiorów. Upowszechnia się u nas to Halloween, od lat odpowiednie maski i stroje można kupować nawet w hipermarketach. Bardziej to jednak wydaje mi się ryzykownie banalne, niż zabawne. Skłonność do refleksji - zamieniana jest na trywialną radochę. Prof. Feliks Koneczny pisał, że w kulturach, cywilizacjach często to, co niższe, gorsze, wygrywa z tym, co bardziej wartościowe, lepsze, mądrzejsze. No i chyba tak jest też w tym przypadku.