Prezes koszykarzy Górnika: Cieszymy się, ale zachowujemy spokój

PP/PAP | Utworzono: 2024-11-07 08:45 | Zmodyfikowano: 2024-11-07 08:45
Prezes koszykarzy Górnika: Cieszymy się, ale zachowujemy spokój - fot. Górnik Zamek Książ Wałbrzych/Marcin Stelmach
fot. Górnik Zamek Książ Wałbrzych/Marcin Stelmach

Władze Górnika przed startem sezonu nie ukrywały, że obawiają się początku rozgrywek. Beniaminek na start mierzył się u siebie z wicemistrzem Polski Kingiem Szczecin, a później czekały go dwa wyjazdy i mecz u siebie z Zastalem Zielona Góra. W piątej kolejce zespół trenera Andrzeja Adamka znowu grał poza domem i to z silnymi Dzikami Warszawa. Bilans: cztery wygrane, jedna porażka i trzecie miejsce w tabeli.

Prezes Rafał Palonek w rozmowie z PAP przyznał, że są nieco zaskoczeni tak dobrym startem.

- Kalendarz nie był korzystny i baliśmy się, że dwie, trzy porażki mogą nieco podłamać zespół. Do tego cały czas zmagaliśmy się z większymi lub mniejszymi problemami zdrowotnymi w zespole. Tymczasem przegraliśmy z Kingiem, ale później zespół pokazał się z bardzo dobrej strony, pokazał charakter i jesteśmy, gdzie jesteśmy. Oczywiście, że się cieszymy, ale zachowujemy spokój, bo to dopiero początek – skomentował szef beniaminka.

Liderem drużyny jest Dariusz Wyka, który średnio zdobywa 14,8 pkt na mecz i notuje 7,6 zbiórki. Niewiele słabsze średnie punktowe notują Amerykanie Toddrick Gotcher (14) i Alterique Gilbert (13,4). Palonek podkreślił jednak po raz kolejny, że chociaż indywidualności są ważne, siłę Górnika stanowi drużyna.

- Trenerowi Adamkowi udało się zbudować, a właściwie buduje, bo ten proces cały czas jeszcze trwa, ciekawy zespół. Trochę przeszkadzały nam kontuzje, ale jak widać, nie odbiło się to na wynikach. Myślę, że czas działa na naszą korzyść, bo ciągle uczymy się ekstraklasy. Tę drużynę stać na jeszcze więcej, ale też z pokorą twardo chodzimy po ziemi – dodał.

Kibice Górnika na awans do ekstraklasy czekali długie 15 lat. Zainteresowanie meczami jest ogromne i na dwóch pierwszych spotkaniach hala była wypełniona do ostatniego miejsca.

- Czynimy starania i mamy już nawet pomysł, aby mogło wejść więcej kibiców niż te dwa tysiące, które mamy teraz. Krok po kroku będziemy starać się odbudować wielki Górnik, ale zachowujemy przy tym spokój. Cieszymy się ze zwycięstw, z wysokiego miejsca w tabeli, ale wiemy też, że może nam się zdarzyć słabszy okres. To jednak nie zmieni naszego nastawienia: krok po kroku będziemy robili swoje i szli do przodu – zapewnił Palonek.

W najbliższej kolejce, w piątek (8.11) Górnik podejmie Czarnych Słupsk. Początek spotkania o godz. 18.00. 

Element Serwisów Informacyjnych PAP

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.